Bardzo fajny pomysł, efekt super przytulne miejsce na relaks stworzyłaś

Zmiana godna podziwu

Ależ piękna przemiana, wykorzystane miejsce do super wypoczynku, no i jesteście "bliżej swojego piesia - on się z tego cieszy". Blaszak zyskał na urodzie...

Judith
Dziękuję i powiem nieskromnie zgadzam się z Tobą

Patrycja
To prawda, pracy kupa, zwłaszcza, że podwójnie
Miejsce idealne na wiosenne i jesienne poranne kawki. Tam jest zacisznie i pierwsze słonko fajnie grzeje. Latem patelnia, w południe nie posiedzę.

Basiek
Pomysł urodził się przy kawce na tarasie u sąsiadki. Czasami taka szersza perspektywa dobrze robi

Kordina
Taaak, to prawda. Podziwiają wszyscy bliscy i znajomi.
A mężaty puchnie z dumy wszak on robił
Po tej akcji już nigdy nie marudzi na moje pomysły, tylko grzecznie wykonuje cięższe prace

Rumianka
To dlatego tak dobrze się tam czuję! Czuję się bliżej mojego Gratisa. Bardzo za nim tęsknię.

Blaszak w końcu mnie nie drażni.
Po pomalowaniu był nawet pomysł, żeby go całkowicie nie zasłaniać.
Córka mówiła, że światełka, blacha i deski kojarzą jej się ze 100cznią.

An_na napisał(a)

Judith
Dziękuję i powiem nieskromnie zgadzam się z Tobą

Patrycja
To prawda, pracy kupa, zwłaszcza, że podwójnie
Miejsce idealne na wiosenne i jesienne poranne kawki. Tam jest zacisznie i pierwsze słonko fajnie grzeje. Latem patelnia, w południe nie posiedzę.

A jak farba na blaszaku? Trzyma się? Ile warstw? Mąż rozważa zakup blaszaka na część użytkową. Te tańsze niestety w kolorze „blaszanym”

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

A jak farba na blaszaku? Trzyma się? Ile warstw? Mąż rozważa zakup blaszaka na część użytkową. Te tańsze niestety w kolorze „blaszanym”

Hammerite farba na rdzę. Malowałam wałkiem 2 razy. Fajnie, że nie trzeba nic robić np. odtłuszczać, impregnować. Tylko omiotłam z kurzu i malowalam. Na razie nic się nie dzieje, ale to jego pierwsza zima w nowej odsłonie.

Zima taka, że futra ani myślą wychodzić. Szybkie siku i do domku, na kanapę
Na zewnątrz -16 stopni.

Taa, u mnie kot też nawet nie ma zamiaru nosa wytknąć, kiedy indziej tylko szuka drogi ucieczki.

Metamorfoza super.
Dobrze, że m. zrozumiał jaki ma skarb w postaci Ciebie i trzeba słuchać i pielęgnować.
Mój niestety nawet jeśli puchnie z dumy, to pamięta krótko. Za każdym razem jest walka

Ale słodziaki...wcale się nie dziwię, że szybko do domu zwiewają przed zimnem...