U Asi Rojodziejowej zobaczyłam irysy Gerald Darby
Wklejam sobie opis, żeby mi nie uciekło.
Idealne na moją bagienną. Tym bardziej, że mam ostatnio ciągoty w niebieskości i fiolety
"Iris versicolor Kosaciec różnobarwny Gerald Darby
Bardzo ładna odmiana kosaćca różnobarwnego o fioletowych liściach na stanowiska wilgotne, mokre oraz do płytkiej wody. Piękny niebieski żyłkowany kolor kwiatów, wysokość ok 70-80cm stanowisko słoneczne lub półcień, kwitnienie maj-czerwiec "
Taaak...a gdzie indziej piszą:
" Nazwa: Kosaciec syberyjski Gerald Darby Stanowisko: Słoneczne, osłonięte od wiatru z glebą żyzną oraz przepuszczalną, WAŻNE: nie należy sadzić na glebach podmokłych gdyż istnieje duże ryzyko zgnicia sadzonek"
Mam pytanie w związku z tym.
Czy kosaciec różnobarwny i kosaciec syberyjski to dwa różne kosaćce? O różnych wymaganiach glebowych? Bo już cała goopia jestem i nie wiem czy zamawiać.