Nie amputuj jej nic. Ładna taka.

O Gienkowych dylematach czytam Ja bym nie cięła Wiem, że Dziewczyny tną magnolie, ale mam wbite w głowę, że one za tym nie przepadają. Poza tym magnolie to kosmitki - przynajmniej dla mnie Rosną jak chcą, a jak już rosną to nie należy im przeszkadzać Ta Twoja pięknie się zapowiada, tyle nóżek, tyle nowych pędów - moc kwiatów w przyszłości

No to pytanie: jak może wyglądać magnolia o jednym pędzie? Chyba nie widziałam... Czy to w ogóle możliwe, żeby ją jako taka wąską roślinę utrzymać? Bo jeśli miałaby być szeroka na górze, to i tak mało na nią miejsca...

Mam dwie propozycje:
1. Nic nie robić, jak będzie jej ciasno zacząć przycinać (Wiola tak zrobiła ze swoją krzaczastą na froncie)
2. Nie szukać dla Gienki miejsca na istniejących rabatach, ale stworzyć nową - specjalnie dla niej .

Ja mam gienkę na jednym pienku i wygląda nieźle. Ale Twoja bym zostawiła taka, bo zapowiada się ładne drzewko-krzew. Od dołu bym ją podkrzesywala i najwyżej bym ją czymś scisnela, żeby się nie rozlazła na boki.

Chciałam Wam pokazać Hebe. Po zimie była taka sobie, podsypałam kompostem, zrobiłam oprysk na grzyba i teraz wygląda tak


Jestem z niej bardzo zadowolona. Oby tak dalej