Gruszka_na_w...
21:03, 09 cze 2023

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Mój własny kot plus te okoliczne widać bez kocimiętkowego genu, bo wszystkie rosną bez strat.
Ale miałam problem z wysiewami pomidorów w skrzyniach. Stały na nasłonecznionym parapecie i kilka razy przyłapałam swojego kota na wylegiwaniu się w nich. Pomogło gęste powbijanie drewnianych patyczków.
Brawa za uratowanie róży.
Może odbuduje koronę.
Obierki ziemniaków od lat wrzucam na kompost. Nigdy nie zdarzyło się, aby gdzieś pojawiły sie kiełki ziemniaków. Może kompost nie był do końca rozłożony? Spróbuj odpady warzywne przekładać skoszona trawą. Ta druga podczas rozkładu mocno się grzeje i wysoka temperatura niszczy skłonność do resztek do rozmnażania.
Ale miałam problem z wysiewami pomidorów w skrzyniach. Stały na nasłonecznionym parapecie i kilka razy przyłapałam swojego kota na wylegiwaniu się w nich. Pomogło gęste powbijanie drewnianych patyczków.
Brawa za uratowanie róży.

Obierki ziemniaków od lat wrzucam na kompost. Nigdy nie zdarzyło się, aby gdzieś pojawiły sie kiełki ziemniaków. Może kompost nie był do końca rozłożony? Spróbuj odpady warzywne przekładać skoszona trawą. Ta druga podczas rozkładu mocno się grzeje i wysoka temperatura niszczy skłonność do resztek do rozmnażania.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz