Plan na dziś był większy, bo dokończenie palikowania drzew, podszykowanie placyku żwirowego i posadzenie brzóz. Tylko dwa pierwsze zrobione

Zdjęcia placyku jutro

Etapy powstawania placyku, wczoraj była ramka z ekobordów, dziś reszta.

Efekt końcowy, placyk kwadratowy 4,55 x 4,55 m. Górka żwiru poszła w całości uff.

Cieszę się, bo to kolejna rzecz do przodu, a do tego wniesie trochę ładu w tej części ogrodu

A jeszcze widok z okna, z rana. Widać zarys placyku, posadzone platany i trawnik.

Ta przerwa w rabacie to przejście na tył ogrodu (niewykończone wygląda tak sobie). Na prawo od niego rabata "brzozowa".

Marcin a nie chcesz tego przejścia jakoś połączyć z placykiem?

LIDKA napisał(a)

Marcin a nie chcesz tego przejścia jakoś połączyć z placykiem?

Wiem o co Ci chodzi. Już na etapie rysunku był tu taki uskok. Teraz przy wyznaczaniu długo myśleliśmy jak to zrobić. Gdy wyrównamy to schodzi się narożnikami przejście i placyk - dwa różne kamienie.
Tak luźno myślę by te 0,5 m obsadzić lawendą, która zasłoni ten dziwny uskok i wizualnie kamień od kamienia

A może jak żywopłot urośnie to będzie to naturalniej wyglądało?

A co będzie na placyku? Fajnie estetycznie wyszło

Angelika95 napisał(a)

A co będzie na placyku? Fajnie estetycznie wyszło

To był pomysł na wykorzystanie żwiru, który nam został. A dodatkowo funkcje użytkowe tego placyku: miejsce na trampolinę lub basen rozporowy, miejsce na stolik kawowy i krzesła lub leżaki. Może też być miejsce na ognisko/palenisko w okresie, gdy nie ma basenu.

Głównie chodzi o to by nie niszczyć co roku trawnika pod basenem - żółte plamy lub brak trawnika lub pod trampoliną - rosły trawy i chwasty po po 30-40 cm i nie było jak tego kosić.

Ależ równiutko wszystko! Super Będzie ogród żyleta