A co byś tu widziała? Stanowisko południowo -wschodnie, cień budynku od godziny 12-13:30 zaczyna wchodzić (tak jak teraz, latem). Gleba słabej klasy, piaszczysta.
W zimie będzie zsuwać się śnieg z dachu.
Ja w głowie mam jakąś wizję, ale co chwilę się zmienia, bo chcę by cały ogród był spójny. Dlatego nie powinno się po jednej rabacie projektować. Ale jestem ciekaw propozycji.
Pytasz o przypalanie hortensji? Wydaje mi się, że nie. Ja mam podobnie ulokowane te hortensje u siebie (pod wschodnią ścianą), ale to ich pierwszy rok, a prawdziwe upały dopiero nadchodzą. Po sezonie będę mogła potwierdzić.
Klaudia To chyba lata praktyki. Wcale się nie boję, gdy niechcący oderwę łodygę bez korzenia. Wyrzucam ją i dzielę dalej. Zabezpieczyłem przed słońcem i podlewam codziennie. Póki co nie widziałem, by coś padło
To już odpowiem. Wcześniej widziałem tu pas hortensji bukietowych Limelight wzdłuż ściany, z jeżówkami białymi, a z przodu trawki. Ale po wybudowaniu tarasów to nie jest nawet prostokąt, tylko bardziej kwadrat. Nadal myślę o hortensjach bukietowych tu. Tylko już inny układ roślin.
A nic wyższego? Żadne drzewko, nic?
Z takich co mam to mógłby być klon palmowy 'Atropurpureum' albo magnolia. Tu jest osłonięte od wiatru (głównie wieje z zachodu to budynek osłoni).