Witam!
Uciekam do kuchni ogrodowiskowej, bo zaciekawiłaś mnie tą włoszczyzną
Szykujesz się na weekendowe grzybobranie czy nie jedziesz na działkę?
Pozdrawiam[/
Ewelino, zachęcam do zrobienie włoszczyzny. Chcę jechać na działkę i iść na grzyby. Tylko żeby trochęsię ociepliło, ale na to się nie zanosi. Grzybki by się bardzo przydały
Nie znalazłam tego przepisu w kuchni
Podaj link jak możesz.
W sobotę ma być chyba cieplej, to może wyskoczysz na grzybki
Aniu, miód na serce - dzięki za takie optymistyczne prognozy pogody.
A ja dzisiaj znowu podziwiałam kolory jesieni. A poza tym nasunęła mi się taka refleksja. Czemu moja róża pomarszczona kaprysi i nie zawiązuje takich pięknych owocków. Koło mojej ulicy jest nieduży skwer, rośnie tam dużo tej róży - owocków masa. Lubię różę pomarszczoną, pięknie pachną jej kwiaty, ładnie się przebarwia jesienią, no i te czerwone dość spore owoce. Może wreszcie na drugi rok doczekam się ładnej róży na jesień.
A to czerwone akcenty jesieni.
Owoce jarzębiny.
Owoce róży pomarszczonej, takie bym chciała mieć w ogrodzie.
Liście tej róży ładnie przebarwiają się jesienią.
I liście kaliny - ten krzew ma piękne kwiaty na wiosnę, ładnie się przebarwia jesienią, tylko żeby go tak mszyce nie kochały, ale kochają go mocno.