Też bym kupiła czosnek i cebulę, ale dla mnie taka paczka to za dużo.
Mam za małe skrzynie.
Jak idą prace skrzyniowe?

Makao napisał(a)

Kupiłam w ozime cebulkę Senshy Yellow i czosnek Harnaś. Jeszcze za wcześnie na sadzenie ale donic też jeszcze nie mam więc jest czas.

A ja już i cebulkę i czosnek posadziłam

Margo2 napisał(a)

Też bym kupiła czosnek i cebulę, ale dla mnie taka paczka to za dużo.
Mam za małe skrzynie.
Jak idą prace skrzyniowe?

Możliwe że i dla mnie będzie za dużo ale postaram się gdzieś poupychać bo my bardzo dużo tego zjadamy.

Co do skrzyń to nadal czekamy na deski. Na razie potrzebne są na budowie i jak już rozbiorą szalunek to przywiozą do mnie. Do końca października mają być

anabuko1 napisał(a)

A ja już i cebulkę i czosnek posadziłam

U nas w ogrodniczych cały czas mówią że za wcześnie. Nigdy wcześniej tego nie robiłam. Wiem że temperatura gleby na głębokości 10cm musi być sporo poniżej 10stC. Muszę sobie chyba termometr kupić albo dla pewności poczekać do końca listopada.

Przygotowania do przyszłego sezonu trwają

A co to za wynalazki??

Jakieś wspomagacze przy uprawie warzyw.
Ta Katarzyna którą teraz na mediach oglądam je stosuje i uważa że uprawa jest o wiele wiele zdrowsza i obfita. Zobaczymy
Humi to kwasy humusowe które miesza się z tym Bacter czyli bakteriami i nimi się podlewa glebę od kiełkowania po zbiór. Te bakterie powinny zapobiegać wszelakim chorobom i można też robić oprysk zwłaszcza po nadmiernym obcięciu liści pomidorów.
Są jeszcze algi które mają zapobiegać stresom młodych sadzonek. Tego nie kupiłam (na razie).
Calcium do oprysku bo podczas dużych upałów pomidory mają (podobno) problem z pobieraniem wapna z gleby i powinno robić się wtedy oprysk po 19:00 żeby był szybki efekt. Ja miałam w tym roku kilka takich owoców z brakiem wapna i nawet nie wiedziałam że to to. Myślałam że jakaś zaraza je wzięła ale dziwiło mnie że tylko pojedyncze pomidory takie są. Teraz wiem o co chodziło.

No i dwa rodzaje nawozów. Zielony na etap pierwszy czyli wzrost i kwitnienie a czerwony na etap drugi czyli lepsze owocowanie. Mają dobrane składniki do konkretnych etapów.

Mam zamiar podlewać warzywa rozcieńczonym obornikiem ale w razie gdybym nie miała obornika to wzięłam czerwony ten nawóz.

Daj znać czy działają!

Wysiewam pomidory od 6 lat więc powinnam zauważyć różnicę jeśli to zadziała. Na pewno napiszę

Ale się obkupiłaś
Będziesz pamiętać co do czego??? I pamiętać żeby stosować?
Zrobiłam ostatnio porządek na swoim regale w szołerku i się załamałam - tyle mam różności
Obiecałam sobie, że już żadnych zakupów wspomagaczy - chyba, że Hania Gruszka coś napisze (ostatnio doszedł na półkę mocznik )