Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Anna i Ogród 2

Anna i Ogród 2

Joann 08:11, 03 lis 2024


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2319
Makao napisał(a)
Dzięki za głos Joasiu Alu Kasiu Agnieszko.
Tak jak pisałam profil jest słabszy niż w tamtych dwóch ale mężaty powiedział że jak zobaczy na własne oczy to oceni czy da się go wzmocnić od środka.
Z wyglądu ma wszystko o czym marzyłam dlatego kupimy ten czarny jak tylko będzie dostępny. Na razie cisza. Domyślam się że na wiosnę coś dadzą.
Czekamy

Aniu, my zamawialiśmy przez neta, mąż składał i miał obawy, czy wytrzyma wiatry i śniegi. Dlatego porobił wzmocnienia od środka, jesteśmy już spokojni, dwa sezony za nami i domek stoi
____________________
Joanna Ogród długi
Kordina 10:30, 03 lis 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Ania poczytaj o kurkach Sebrytkach, to były moje ulubione kurki, one są trochę mniejsze od "normalnych" Zobacz u mnie na stronie:

https://www.ogrodowisko.pl/watek/11399-grzebiuszka-ziemna?page=122
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11399-grzebiuszka-ziemna?page=123

Zastanawiałaś się nad gatunkami czy jeszcze nie?
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Makao 11:20, 03 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7423
Joann napisał(a)

Aniu, my zamawialiśmy przez neta, mąż składał i miał obawy, czy wytrzyma wiatry i śniegi. Dlatego porobił wzmocnienia od środka, jesteśmy już spokojni, dwa sezony za nami i domek stoi

To samo planujemy. Dokładnie to samo
Będzie więc dobrze
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Makao 11:36, 03 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7423
Kordina napisał(a)
Ania poczytaj o kurkach Sebrytkach, to były moje ulubione kurki, one są trochę mniejsze od "normalnych" Zobacz u mnie na stronie:

https://www.ogrodowisko.pl/watek/11399-grzebiuszka-ziemna?page=122
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11399-grzebiuszka-ziemna?page=123

Zastanawiałaś się nad gatunkami czy jeszcze nie?

Sebrytki znam. U Katarzyny są.
Nie zastanawiałam się na razie nad gatunkami. Chciałabym żeby dobrze jajka znosiły ale i były ozdobne. Silki są fajne, sebrytki i kochinki. I chyba z takich bym szukała. Mężatemu pokazałam to też wskazał te trzy gatunki.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
pestka56 13:34, 03 lis 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5160
Do pośmiania się.

Siostra mojej mamy wyszła za mąż za zawodowego ogrodnika, który poza profesorowaniem w szkole ogrodniczej prowadził własne ogrodnictwo. Z tej racji spędzaliśmy tam część wakacji. Od rodziny tego mojego wuja brało się jajka, mleko... i kiedyś mama z ciotką kupiły żywą kurę, czy koguta, żeby ugotować rosół. Przyjechała wtedy jeszcze jedna moja ciotka. Były więc we 3 do zamordowania ptaka. Każda w nerwach i bez pojęcia jak to zrobić. Skończyło się na tym, że wyszły do sadu i moja mama trzymała ogon, jedna ciotka skrzydła, a druga głowę i patrząc w tył (nie na ptaka) dydoliła szyję nożem. Krew tryskała, ptak żył i usiłował uciec. W końcu jak szyja została przecięta, to panie go puściły. Ptak uciekł podfruwając. Morderczynie całe były oznakowane jego krwią i przerażone. Nieźle się go naszukały w chaszczach wokół sadu.
____________________
Kasia
Joann 13:53, 03 lis 2024


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2319
pestka56 napisał(a)
Do pośmiania się.

Siostra mojej mamy wyszła za mąż za zawodowego ogrodnika, który poza profesorowaniem w szkole ogrodniczej prowadził własne ogrodnictwo. Z tej racji spędzaliśmy tam część wakacji. Od rodziny tego mojego wuja brało się jajka, mleko... i kiedyś mama z ciotką kupiły żywą kurę, czy koguta, żeby ugotować rosół. Przyjechała wtedy jeszcze jedna moja ciotka. Były więc we 3 do zamordowania ptaka. Każda w nerwach i bez pojęcia jak to zrobić. Skończyło się na tym, że wyszły do sadu i moja mama trzymała ogon, jedna ciotka skrzydła, a druga głowę i patrząc w tył (nie na ptaka) dydoliła szyję nożem. Krew tryskała, ptak żył i usiłował uciec. W końcu jak szyja została przecięta, to panie go puściły. Ptak uciekł podfruwając. Morderczynie całe były oznakowane jego krwią i przerażone. Nieźle się go naszukały w chaszczach wokół sadu.

____________________
Joanna Ogród długi
Makao 15:55, 03 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7423
pestka56 napisał(a)
Do pośmiania się.

Siostra mojej mamy wyszła za mąż za zawodowego ogrodnika, który poza profesorowaniem w szkole ogrodniczej prowadził własne ogrodnictwo. Z tej racji spędzaliśmy tam część wakacji. Od rodziny tego mojego wuja brało się jajka, mleko... i kiedyś mama z ciotką kupiły żywą kurę, czy koguta, żeby ugotować rosół. Przyjechała wtedy jeszcze jedna moja ciotka. Były więc we 3 do zamordowania ptaka. Każda w nerwach i bez pojęcia jak to zrobić. Skończyło się na tym, że wyszły do sadu i moja mama trzymała ogon, jedna ciotka skrzydła, a druga głowę i patrząc w tył (nie na ptaka) dydoliła szyję nożem. Krew tryskała, ptak żył i usiłował uciec. W końcu jak szyja została przecięta, to panie go puściły. Ptak uciekł podfruwając. Morderczynie całe były oznakowane jego krwią i przerażone. Nieźle się go naszukały w chaszczach wokół sadu.

O maj gat - NOŻEM!
Pewnie to zapamiętają do końca życia.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Makao 15:56, 03 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7423
Zapytałam swojego męża czy by zabił kurczaka skoro taki chętny na rosołek bo ja na pewno nie. Powiedział że nie wie. A jak powiedziałam że jeszcze musiałby sam oskubać i oprawić to mina mu zrzedła.
On by chciał rosołek ze swojej kury ale żebym ja wszystko ogarnęła a on tylko zjadł - cwaniak.
Dlatego przekonał się do chowu na jajka i jako pupilki. Na chwilę obecną musimy dokończyć warzywnik i potem szklarnię. Kurnikiem mamy zająć się w następnym sezonie.
W tym czasie dowiem się jakie są u nas przepisy co do tego a jeśli się nie uda tu na miejscu to chyba u moich rodziców na wsi postawimy ten kurnik i kupimy ozdobne kurki. Moi rodzice będą pilnować i karmić. Co kilka dni będę jeździć.
Oczywiście wolelibyśmy mieć je tu na miejscu.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
pestka56 20:31, 03 lis 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5160
To było wiele lat temu. Wszystkie bohaterki od co najmniej 10 lat już nie żyją. Ale często ten uciekający martwy rosół wspominały i zaśmiewały się.
Powiem ci, Aniu, że skubanie kury to pestka przy skubaniu bażanta. Raz mi się trafiło i nigdy więcej.

A jeśli chodzi o mężów... Mama mojego była lekarzem i została dawno temu postawiona w sytuacji wykorzystania umiejętności, których jako alergolog nie potrzebowała, ale mieć je musiała.
Otóż eM kupił kiedyś na święta karpia, żywego. To było w czasach głębokiej komuny i zakupy robiło się takie jakie było można. Do świąt było kilka dni, karp zajął wannę. Jak przyszedł właściwy czas mój wspanialec wyłowił rybę z wanny, pozostawiając mamie konieczność posprzątania nieco mokrej łazienki, bo łatwo nie było. Karp jakby wiedział co go czeka. Em postanowił użyć tłuczka do mięsa. Trzaśnięty karp zwiał pełen życia na podłogę. Także obuszek od tasaczka okazał się za lekki. Em stwierdził, że nie da rady zabić ryby. Tu wkroczyła mama zaopatrzona w skalpel i problem rozwiązała jednym cięciem. Zapowiedziała przy tym, że następnym razem jak jej jedynak przytarga jakieś żywe mięso, to ona skalpela użyje, ale nie na zwięrzęciu.
____________________
Kasia
Margo2 23:12, 03 lis 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2187
No kochana, widzę, ze się rozwijasz.

Moja znajoma miała w eleganckim nowoczesnym ogrodzie w centrum Warszawy malutki kurnik własnie z silkami.
Chodziły po całym ogrodzie. Wyglądały rewelacyjnie.
Niestety długo nie żyły. Nie pamiętam ile czasu.
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies