Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Anna i Ogród 2

Anna i Ogród 2

Makao 16:45, 24 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7406
Anda napisał(a)


Poza tym Polska jakoś nie uchodzi za kraj wysokiej kultury ogrodowej. Komu by się chciało wrzucać tłumacza, za dużo zachodu. Jeśli już to angielskie lub chociażby holenderskie.


WOW Ewa
Wyluzuj bo to nie było miłe
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Kordina 16:49, 24 lis 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Makao napisał(a)
...a ślimaki są częścią naszego ekosystemu...

Aniu tu można by otworzyć drugą dyskusję w nieskończoność, a już raz była
one nie są z naszego systemu, to element napływowy, nie ma naturalnych wrogów, nie jedzą ich ptaki i nasze jeże, za śluzowate... ble...
Dlatego mają się tak dobrze i się rozmnażają u nas, wrogów zero, żarcia w bród.
Pijaństwo ślimaków, hmm
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Makao 16:52, 24 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7406
Kordina napisał(a)

Aniu tu można by otworzyć drugą dyskusję w nieskończoność, a już raz była
one nie są z naszego systemu, to element napływowy, nie ma naturalnych wrogów, nie jedzą ich ptaki i nasze jeże, za śluzowate... ble...
Dlatego mają się tak dobrze i się rozmnażają u nas, wrogów zero, żarcia w bród.
Pijaństwo ślimaków, hmm


Nieee, dziękuję za kolejną dyskusję

Kiedyś miałam sporo ślimaków u siebie ale w tym sezonie ich liczebność zdecydowanie się zmniejszyła. Może dżdżownic mam coraz więcej i może faktycznie szkodzą ślimakom
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Anda 18:18, 24 lis 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Makao napisał(a)

WOW Ewa
Wyluzuj bo to nie było miłe


Aniu, nie miałam intencji komukolwiek ubliżyć. O Niemczech też tak kiedyś napisałam. Panowie Lucenz i Bender napisali tak nawet we wstępie swojej książki ogrodowej Daleko nam wszystkim do Anglii lub Holandii jeśli chodzi o ogrody.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Polon 18:55, 24 lis 2024


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 703
Tradycyjnie bardzo ciekawa wymiana zdań. Wbrew pozorom jestem zdania, że warto o tym pisać, bo nie wszystko dla wszystkich jest oczywiste.
Zawsze jak czytam o pryskaniu czymś na coś jestem w rozterce, bo ja niczym nie pryskam i wznoszę modły, żeby rośliny mi nie padły. Nie znam się i uznaję, że skoro rośliny dzikorosnące radzą sobie bez oprysków, to u mnie też tak muszą, albo zginą
Trawnik mam zachwaszczony, zupełnie niepokazowy, ale jak raz daliśmy jakiś chwastox czy coś takiego, to miałam wrażenie, że więcej martwych piskląt znajdywałam. Może to przypadek, ale uznałam, że chrzanię chwasty, ptaków szkoda. No ale ogród w związku z tym kompletnie nie ogrodowiskowy.
Boli mnie też przekonanie, że w Polsce to zaścianek i ludzie pozbawieni świadomości. Piękne i ekologiczne ogrody są wszędzie, tworzone przez ludzi różnych nacji.
Z tego co wiem (gdzieś słyszałam albo czytałam, może w internecie ) średnie zużycie nawozów w uprawach “przemysłowych” w Polsce jest jedne z niższych w Europie, więc wbijanie Polski i Polaków w buty uwstecznionych nie bardzo się broni.
____________________
Malgo - u Polon
Basieksp 19:11, 24 lis 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12396
Kordina napisał(a)

Aniu tu można by otworzyć drugą dyskusję w nieskończoność, a już raz była
one nie są z naszego systemu, to element napływowy, nie ma naturalnych wrogów, nie jedzą ich ptaki i nasze jeże, za śluzowate... ble...
Dlatego mają się tak dobrze i się rozmnażają u nas, wrogów zero, żarcia w bród.
Pijaństwo ślimaków, hmm


No i właśnie, jeże, ptaki nie jedzą ślimaków. Jeśli posypie się granulki, (jakie? każdy wybiera według swojego uznania), w miejscu niedostępnym dla psów, kotów to w mojej ocenie krzywdy im nie zrobimy. Sama mam psa, kota, jeże i w tym sezonie mnóstwo ślimorów. Piwo też im serwowałam, moje to raczej abstynenci, raptem kilka sztuk przez kila dni, słabo to wyglądało
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Anda 19:34, 24 lis 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Polon napisał(a)
Tradycyjnie bardzo ciekawa wymiana zdań. Wbrew pozorom jestem zdania, że warto o tym pisać, bo nie wszystko dla wszystkich jest oczywiste.
Zawsze jak czytam o pryskaniu czymś na coś jestem w rozterce, bo ja niczym nie pryskam i wznoszę modły, żeby rośliny mi nie padły. Nie znam się i uznaję, że skoro rośliny dzikorosnące radzą sobie bez oprysków, to u mnie też tak muszą, albo zginą
Trawnik mam zachwaszczony, zupełnie niepokazowy, ale jak raz daliśmy jakiś chwastox czy coś takiego, to miałam wrażenie, że więcej martwych piskląt znajdywałam. Może to przypadek, ale uznałam, że chrzanię chwasty, ptaków szkoda. No ale ogród w związku z tym kompletnie nie ogrodowiskowy.


Pryskanie, jeśli wie się co i jak, samo w sobie nie jest całkowicie zle. Trzeba się tylko zdecydować, czy warto zastosować chemię i ewentualnie zabić jakieś makro- czy też mikroorganizmy, czy warto jednak jej nie stosować. Wymówki typu „ale ja tylko trochę i to nikomu nie szkodzi” to jednak wymówki i oszukiwanie samego siebie. Myślę że lepiej się samemu sobie przyznać, że w jakimś tam wypadku ekologia schodzi na boczny tor a najważniejsze jest ratowanie jakiejś ważnej rośliny.


Polon napisał(a)
Boli mnie też przekonanie, że w Polsce to zaścianek i ludzie pozbawieni świadomości. Piękne i ekologiczne ogrody są wszędzie, tworzone przez ludzi różnych nacji.
Z tego co wiem (gdzieś słyszałam albo czytałam, może w internecie ) średnie zużycie nawozów w uprawach “przemysłowych” w Polsce jest jedne z niższych w Europie, więc wbijanie Polski i Polaków w buty uwstecznionych nie bardzo się broni.


Nigdzie nie napisałam ani słowa o tym, że PL to zaścianek itp. Szkoda, że tak zinterpretowałaś moje słowa. To niestety nie pierwszy raz, że ktoś właśnie w ten sposób interpretuje moje wypowiedzi. Dlatego już coraz rzadziej zaczynam takie dyskusje na forum, bo interpretacje moich wypowiedzi są bardzo różne od tego co napisałam. Napisałam o tym, co widzę i czytam tu na forum. Nie pisałam też o rolnictwie, a o ogrodnictwie hobbystycznym. Tych dwóch branż nie można porównywać, bo ogrodnictwo hobbystyczne nie jest źródłem dochodu jak w przypadku rolnika.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Polon 20:14, 24 lis 2024


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 703
Ewa, jeśli piszesz, że PL nie uchodzi za kraj wysokiej kultury ogrodowej, to “czytam”, że raczej uchodzi za kraj, na którym wzorować się nie należy lub nie warto. Jeśli intencja Twojej wypowiedzi byłan inna, to źle ją odczytałam.
Chyba faktycznie uwalnia mi się coś jak czytam, że u nas to wszystko źle (generalizuję oczywiście) a na oświeconym tzw zachodzie wszystko wzorowe.

No i dla mnie zgoda na sypanie nawozów w rolnictwie i jednocześnie ograniczenia dla ogrodów, bo jesteśmy eko to hipokryzja.

Pryskanie - tu się zgadzam, tak trochę “intuicyjnie”, bo jak napisałam, nie znam się zupełnie, więc nie pryskam. Ślimaki na razie wyrzucam na okoliczne ugory. ALE z kretami na początku też walczyłam zywolapkami ze skutkiem zerowym i cierpliwość mi się po jakichś pięciu latach skończyła
____________________
Malgo - u Polon
Makao 20:21, 24 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7406
To wyjaśnij Ewa co miałaś namyśli pisząc „Polska nie uchodzi za kraj wysokiej kultury ogrodowej” ?
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Polon 20:55, 24 lis 2024


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 703
A wracając na własne, czyli Aniu Twoje podwórko jak fundament?
Rozpiska na płodozmian i tak dalej mnie pokonała , u mnie marchewki spróbowałam mieć raz - wyszły wielkości kredek bambino
Chyba będę kupować
____________________
Malgo - u Polon
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies