Fajnie, że testujesz. Dla porównania w swoich warunkach mogłabyś próbę kontrolną wysiać póżniej (np. dwie sztuki) i porównać potem ich owocowanie/terminy.

Chyba w tym roku też taki test zrobię, bo Kasia kusi wynikami z tym, że odwrócę proporcje i więcej wysieje później, a kilka niedługo.

Natomiast co do Twoich punktów to zauważyłam u siebie, że papryki kiełkują mi w max. 7-10 dni. U mnie papryki wyciągają się tak samo jak pomidory, odstępy na łodydze między kolejnymi liśćmi są bardzo duże. Musiałam używać podpórek w postaci zapinek i patyczków. Po jakimś czasie przestały się mieścić w tym oświetlonym regale, bo były za wysokie i musiały stać na podłodze w tacach. Szkoda, że nie mam zdjęcia.

O! to nawet mnie zaskoczyłaś tak szybkim wysiewaniem Ja w tamtym roku z paprykami zaczęłam 27 stycznia Rok wcześniej 3 lutego.

No aż mnie korci, żeby też parę nasion posiać
Szperam teraz po FB i widzę, że są i tacy, którzy co roku wysiewają papryki w styczniu. Jedynie mnie powstrzymuje to, że ziemi świeżej do wysiewów nie mam.