Wiosna niestety czekaja mnie tetrisy, musze przesadzic 2 kaliny i klona Jordan spod brzoz. Dogorywaja. W ich miejsce pojdzie cyprysik Karaca (mam do dyspozycji na nozce i taki nieszczepiony) / obiele / heptacodium / biota wschodnia lub krzewuszki - mam wszystko na stanie w przechowalniku. Obiele musze przesadzic, bo z kolei maja za mokro a krzewuszki troche niefortunnie posadzone i draznia. Przesadzic tez musze klona Aureomarginatum, nie podeszla mu miejscowka. Przesadzic czesciowo musze kilka bylin, tiarelle, kilka brunner. Chociaz z tym sie waham, bo za 2-3 lata bedzie juz wiecej cienia jak slonca ale na razie maja kiepsko.
Dokupic zdecydowanie chce rdestow, te posadzone ida w mase, widzac ze jest im dobrze. No i oczywiscie dokupie hortensji pnacych i clematisow Early Snow, śmialkow, drżaczek trzcinnika brachytricha. Tak wiec na wiosne troche zmian mnie czeka oprocz zrobienia obrzezy 2 rabat i zagospodarowania tylu od strony bajora. W tym sezonie juz jestem zmeczona, wszystko daje do przechowalnika i rusze wiosna. Mam co sadzic w pierwszych tygodniach wiosny a potem sie zobaczy Jesienia jeszcze czeka mnie przesadzenie i zamiana miejscowek 3 klonow. Jednak nie zrobie tego wczesniej jak po zgubieniu lisci.

Dobrze, że w miarę szybko udało Ci się wychwycić konieczność przeprowadzenia tetrisów. Nie umęczysz się z przenoszeniem drzewek na nowe stanowisko.

Roślinki świeżo wsadzone więc nie ucierpią przy przenosinach. Można spokojnie tetrisować

Matko Ty już plan wiosennych robót robisz, a ja jeszcze jesiennego nawet nie zaczęłam realizować.... prócz sadzenia cebulek bo dziś zaczęłam, ale nie skończyłam za szybko dzień się skończył

TAR napisał(a)

Ślicznie, bardzo klimatycznie. Cudne jest to poidełko dla ptaszków. Gdzie można takie kupić?

Tarcia dajesz mało szerokich kadróqw ale po tych co widzę to pięknie masz. Widać że jesteś doświadczona ogrodniczka.
Rośliny na portretach pokazujesz wspaniale.

Trzcinnik brachytrycha mam. Przesadzałam niedawno 5 kęp.
Jak dożyje wiosny i ruszy to Ci wyśle. Tylko się przyponij. Ja zapomne.

Mam tyle na głowie ostatnio że zgubiłam 2 pary okularów, telefon -ten na szczęscie się znalazł.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Dobrze, że w miarę szybko udało Ci się wychwycić konieczność przeprowadzenia tetrisów. Nie umęczysz się z przenoszeniem drzewek na nowe stanowisko.

niestety potrzebowalam na to kilka miesiecy, pare bylin juz poszlo na smietnik niestety. Nasadzenia zweryfikowala mi skutecznie pogoda latem i ostatnie jesienne wichury Wiekszosc ma na szczescie dobrze wybrane stanowiska. Ale troche strat jednak jest.

Makao napisał(a)

Roślinki świeżo wsadzone więc nie ucierpią przy przenosinach. Można spokojnie tetrisować

no nie wiem, ten klon od frontu nie dosc, ze byl juz wielki to szybko rosnie, posadzony w kwietniu. Korzenie raczej juz zapuscil. Dlatego czekam az liscie zgubi. Szkoda mi tez lisci, czekam na jego przebarwienie, rok temu byl śliczny. Po przesadzeniu teraz by wszystko pewnie zgubil od razu.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Matko Ty już plan wiosennych robót robisz, a ja jeszcze jesiennego nawet nie zaczęłam realizować.... prócz sadzenia cebulek bo dziś zaczęłam, ale nie skończyłam za szybko dzień się skończył

Ja teoretycznie mam juz zakonczony sezon, choc znalazlam jeszcze na rabatach poustawianych 8 trawek, 3 piwonie i 5 kosaccow niewsadzonych. W sobote to ogarne. I dokupilma 1 adiantum i 1 strzepokorego klona na podmiane. Jakos tak mnie zahaczyl a wiosna chce zaczac szybko i szybko skonczyc. Wiecej odpoczywac i cieszyc sie tym co juz jest. Nic mnie nie goni teoretycznie ale ..... wiecie jak to jest. Nie lubie miec w towarzystwie ładnej rabaty czegos niedokonczonego. Zaraz mnie wtedy nosi.
Cebulek nie sadze, jeszcz nie ten etap Cebulki wejda jak bede sie nudzic a rabaty beda juz upakowane. To wtedy tu i tam powciskam cebulowe w gre wchodza szafirki, cebulice, puszkinie wczesne irysy, narcyze i krokusy. Jednak przy lesie to ryzyko, widze ile nornic juz lata i ile dziur zrobionych.

ewsyg napisał(a)

Ślicznie, bardzo klimatycznie. Cudne jest to poidełko dla ptaszków. Gdzie można takie kupić?

Wczesniej pisalam, poidelko kupione razem z podporka kilka lat temu chyba w TK Maxx albo na jarmarku. Nie pamietam niestety. To prawda sa sliczne. Chyba wtedy tez kupilam kolorowe klatki dla ptakow. Docelowo je bede wieszac na drzewach i robic stolowki.

LIDKA napisał(a)

Tarcia dajesz mało szerokich kadróqw ale po tych co widzę to pięknie masz. Widać że jesteś doświadczona ogrodniczka.
Rośliny na portretach pokazujesz wspaniale.

Trzcinnik brachytrycha mam. Przesadzałam niedawno 5 kęp.
Jak dożyje wiosny i ruszy to Ci wyśle. Tylko się przyponij. Ja zapomne.

Mam tyle na głowie ostatnio że zgubiłam 2 pary okularów, telefon -ten na szczęscie się znalazł.

Dzieki Lidziu, przypomne sie w takim razie. A okulary sie nie znalazly? One niestety nie maja samonaprowadzenia. Tez sie lapie na tym ze czasem zostawie i nie moge znaleźć czyżby juz sks? Ogrod i rosliny dziekuja za uznanie. W koncu to juz trzeci a wciaz bledy nowe popelniam i te stare tez Ale nie dążde do doskonalosci wiec sobie wybaczam


Mam kilka fotek ale nie wiem czy zmeczeni juz nie jestescie. Moze nie byc dlugo zdjec, bo pogada kiepska, wieje, zimno a po pracy ciezko cos zlapac.

Zrobilam zestawienie zakupow tegorocznych i jestem w ciezkim szoku, ze tyle tego posadzilam a praktycznie śladu nie ma az takiej ilosci.
zakupy liczone na doniczki - 912 szt. (wszystkie wielkosci)
przechowalnik z poprzedniego ogrodu (drzewka i krzewy) - ok. 40
dary od ogrodowiskowych koleżanek - kontener, liczac na sadzonki bedzie ze 300 co najmniej

Te liczby robia wrazenie ale i zdziwienie.

i troche fotek, niech bedzie kolorowo

Posadzilismy w koncu cisy, wyglada jakby bylo gesto a są co 70 cm. Wiosna przytniemy solidnie by sie zageszczaly. dołem chce posadzic irge i trzmieliny ale to piesn przyszlosci, teraz nie ma cisnienia