Tarcia znasz klona Grossera?
Jest w mojej szkółce.
Niedrogi
Chudy ale wiem że będzie kulisty,
i ma ze 2.20 m.
Chciałabym go posadzić na słońcu ale piszą różnie.
Pewnie jakby inni podliczyli swoje zakupy i posadzone rosliny to wyszloby, ze wcale nie jest to jakas ogromna ilosc. W tej liczbie sa np. sadzonki hortensji jak i małe pitki w doniczkach P9 - lecialam ilosciowo z zakupami
Mysle, ze kilkadziesiat sie nie przyjmie wcale, na pewno kilkanascie sie nie przyjelo (złe stanowisko, slaba sadzonka, pogoda)
Ale mmnie też szczeka poleciala jak podsumowalam
Niestey nie, patrzylam na niego ale pien skojarzyl mi sie z klonem pensylwanskim, ktory lubi przemarzac i nie zdecydowalam sie ostatecznie. Liscie ma zielone wiec trudno wyrokowac czy sobie na sloncu nie poradzi. Ale moim zdaniem da rade na słoncu ewentualnie w polcieniu slonecznym. Liscie zielone zazwyczaj wybarwiaja sie w pomaranczowe / czerwone czasem zółte. Wiec na logike slonce mu nie wadzi.
U mnie z tymi podsumowaniami jest trochę inaczej Ile ja roślin zmarnowałam, przeważnie z nie wiedzy jak uprawiać Teraz jest Ogrodowisko, jestem trochę mądrzejsza i bardziej cierpliwa do roślin
U mnie młodziutka sadzonka klonu Grossera nie przezimowała. Klon pensylwański zimuje od lat bez problemu. Najmniej go lubię ze wszystkich klonów, bo liście mu zasychają bez wcześniejszych przebarwień.
Tarcia, u Ciebie pięknie kwitną ostróżki, a u mnie na rabatach niebieszczą się tojady mordowniki. Obie roślinki fajnie współgrają z jesiennymi przebarwieniami.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
no ...,
Tarcia i Hania ....chyba wyleczyłyście mnie z tego klona. Zastanawiałam się co on taki tani a spory.
HM, ale jak przetrzyma zimę w szkółce to może go jednak kupie. Własnie był przebarwiony i ładny a liście takie nie klonowe ma.
Ja sie kiedys tak napalilam na klona Szymanowskiego, byl bardzo tani a wielki. Poki sprzedajacy mi nie powiedzial, ze jest bardzo kruchy i lamliwy. Nie chcialabym by mi na dom spadl taki polamany delikwent przy jakiejs wichurze. Koledze tak wierzba sie zwalila, poł chałupy do remontu.
hmm
Tarciu.
chce jakieś drzewo na podmiankę klona jesionolistnego bo cały czas ma mączniaka. raczej zielone bo niedaleko mam buki bordo. Korona może być kulista ale nie ogromna. Co proponujesz raczej takie pospolite żebym lokalnie mogła kupić?
Moze ambrowca Gumball. Ja mam 2 kolumnowe i 2 zwyklaki i jestem nimi zachwycona.
Deby kulki tez ryzyko maczniaka. Moze klon strzepiastokory albo polny. Z nimi nie mam zadnych problemow. Albo judaszowiec Forest Pansy
Mi Aprilka kupila klona kapadockiego Aureum. Piekny jest. Scietolistne sa w ogole cudowne. Niedawno Ania Zulawianka tez szukala. Ostatecznie deby wziela. A moze deren? U mnie nie ma wyboru w drzewach tak naprawde 5 gatunkow w roznych odmianach