Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrod nad bajorkiem

Ogrod nad bajorkiem

Helen 22:14, 10 lip 2024


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
U nas też solidnie popadało, ale nie tak długo.

Ucieszyłam się z rześkiego powietrza, głowa mnie już dzisiaj rozbolała od tej duszności.
____________________
Helen - Hortensjowo
Magleska 23:09, 10 lip 2024


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
a u mnie ani kropli -duszno ,gorąco i spać się nie da

Poczytałam o roszadach i lecę dalej ,bo nic mądrego do głowy mi nie przychodzi przez tą duchotę -deszczu chcem
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Judith 23:47, 10 lip 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12345
Magleska napisał(a)
a u mnie ani kropli -duszno ,gorąco i spać się nie da

U mnie to samo…
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Basieksp 00:05, 11 lip 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12418
U nas znowu grzmi, narazie trochę w oddali ale mają jeszcze być burze do rana. Jak dla mnie za dużo, deszczu. Oby tylko było w miarę spokojnie.
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Kasya 03:41, 11 lip 2024


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43938
April napisał(a)
U mnie też "naturalne nasadzenia" to były sosny i brzozy. Więc chyba nie jest tak że się nie lubią
Inna sprawa że teraz brzozy chorują. Sosny zresztą też. Zmiana gospodarki wodnej wpływa na wszystkie drzewa, mniej lub bardziej ale jest to coraz bardziej widoczne.

No właśnie że się nie lubią
Nikt tak nie sądzi /lesnicy/
Brzozy wsiewają się same
Poczytajcie linka i inne o alleopatii drzew
To nie jest mój wymysł
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Monia81 07:19, 11 lip 2024


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8810
TAR napisał(a)


He, heh Moniu,raczej nie, byloby slabo z caloscia. W moim ogrodzie system roslin w donicach sie nie sprawdzi, nie mam nawyku codziennego podlewania, nie lubie tego robic i nie lubie donic. Wprowadziłyby mi zbyt wiele chaosu


Ania o tych doniczkach pisząc pomyślałam o swojej brzozie i zakątku po nią, u Ciebie to wiem, że doniczunie nie przejdą ja jeszcze spróbuję tego tawulca posadzić i zobaczę co się dziać będzie u mnie pogrzmiało i poszło...
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
TAR 09:30, 11 lip 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10833
Dziewczyny u mnie podlalo solidnie. I znowu pada od rana. Gaury siedza znowu w kaluzy bo ich ostatecznie nie przesadzilam. Zrobily sie spore, najwyrazniej lubia mokro. Podlalo nawet pod brzozami, kora troche zatrzymuje wilgoc. Rosliny rosna tyle ze nie tak spektakularnie jak na innych rabatach. Jesli deszcz jest raz w tygodniu co najmniej to nie musze az tak bardzo bac sie o te nasadzenia. Wysadze tylko te 2 kloniki najbardziej dostajace w palnik. A dziury uzupelnie paprociami. Mam jeszcze na stanie azurowego cyprysika Karaca, wiaza JH ktorego moge puscic na bonsai. Cos pokombinuje.

Strat w ogrodzie po wichurze nie mam. Chyba. Na tyle co dzis na szybko obejrzalam. Za to droga do pracy cala w polamanych konarach, trzeba bylo sie nagimnastykowac i jechac slalomem. A na obwodnicy łabądz biedny sie zagubil i nikt nie chcial mu pomoc. Wszyscy sie gapia a nikt nie zadzwonil nawet na słuzby. Wiem, bo ja dzwonilam i zadnego zgloszenia wczesniej nie bylo. Mam nadzieje, ze ptaszor juz bezpiecznie zszedl z drogi.

Moniu ja jestem strasznie leniwa. Albo inaczej, nie leniwa ale szkoda mi marnowac cenny czas na podlewanie donic. Wersja doniczkowa u mnie nigdy sie nie sprawdzała. Zreszta przyjedziesz to sama zobaczysz
____________________
Ogrod nad bajorkiem
TAR 09:33, 11 lip 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10833
Magleska napisał(a)
a u mnie ani kropli -duszno ,gorąco i spać się nie da

Poczytałam o roszadach i lecę dalej ,bo nic mądrego do głowy mi nie przychodzi przez tą duchotę -deszczu chcem


Judith napisał(a)

U mnie to samo…


No bez jaj. To az nieprzyzwoicie. Chociaz kumpela spod Lublina tez pisze, ze u niej patelnia i szans na wode nie ma.

Wiecie, ze przez te durna pogode nie bylam jeszcze ani razu nad jeziorem w tym sezonie. Bo w weekendy albo pada albo zimno.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
TAR 13:28, 12 lip 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10833
pare fotek pomiedzy opadami




____________________
Ogrod nad bajorkiem
TAR 13:29, 12 lip 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10833
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies