Aniu, mozna tylko ciagle malo czasu na ten odpoczynek
Ewo, jeziorko dalo chwile wytchnienia, basen jest na naszej liscie chciejstw
Wczoraj posadzilam klona North Wind w nowej miejscowce, zrzucil wszystkie liscie, podcielam mu odrobine koncowki i zobacze czy cos pusci. Inny klon przesuszony, ktory tez sie regenerowal Deshojo juz wypuscil nowe listki, choc galazki jeszcze strasza jest szansa na wyzdrowienie. A zalany klon Osakazuki tez wypuscil swieze przyrosty. Teraz mu miejsce musze znalezc i chyba wymieni sie z bukiem Luteovariegata, ktoremu przypala liscie. I wcale nie rosnie. Mam wrazenie jakby mial zerowy przyrost.
Posadzilam tez malego klonika Butterfly, Ki Hachijo, Il Joshi i 2 Going Green, ten zastapi azalie nadbrzezna, ktora musi sie odrobine przesunac.
Ustawilam juz do posadzenia tez klona Volcano, Extravaganza, Atrolineare i Spring Sensation. Musze tez z frontowej wykopac ożanki, pysznogłowki i inne byliny.
Wiosna bede musiala wysadzic jednego zwyklaczka, Sango-Kaku, Osakazuki i Shaina plus 3 derenie, judaszowa Merlota i 2 kaliny. Wszystko poza Shaina pojdzie na tylna rabate. Nie musze juz tam nic wiecej kupowac. Głowne rosliny sa zapewnione.
Takze caly czas przerobki i zmiany. A myslalam, ze lekko pojdzie. Na razie mam wszedzie zaczete a nic nie skonczone