TAR napisał(a)

Szykuje sie na weekendowe prace w ogrodzie, mam nadzieje, ze te temperatury i pogoda sie troche ustabilizuja. Mam takie tyly, ze szok. Nie dokonczylam sadzic roslin od mamy a czekaja tez te zamowione wczesniej. Jutro ponoc tez ma byc dosc cieplo to chociaz wsadze ostrozki, rutewki i zawilce.

Prognozy są dość optymistyczne.
Mam nadzieję, ze podgonię prace dziś i jutro bo gdzie nie zerknę tam coś woła o szybką interwencję.
Zabieram się jutro/pojutrze za górę skarpy i tam mam skupisko stipy.
Zostawiać dla Ciebie sadzonki?

Zostawiaj, choc nie wiem kiedy je odbiore, najwczesniej w 1 polowie czerwca jak moge. Wlasnie lece do lekarza, 3 tydzien chorobsko mnie juz trzyma. Mam dosc.

TAR napisał(a)

Zostawiaj, choc nie wiem kiedy je odbiore, najwczesniej w 1 polowie czerwca jak moge. Wlasnie lece do lekarza, 3 tydzien chorobsko mnie juz trzyma. Mam dosc.

Moze powinnaś odpuscic całkiem ogrod?
Wykurować się porzadnie.
Choc teraz akurat cieplo.

Nikt by nie powiedział, ze ten ogród dopiero co był zakładany, śmiga wszystko w tempie rakiety.

Miskantowo napisał(a)

Moze powinnaś odpuscic całkiem ogrod?
Wykurować się porzadnie.
Choc teraz akurat cieplo.

odpuscilam na prawie 3 tygodnie, powoli musze cos dzialac, nic mi sie nie stanie jak wkopie z poziomu taboreta kilka krzaczkow

sylwia_slomczewska napisał(a)

Nikt by nie powiedział, ze ten ogród dopiero co był zakładany, śmiga wszystko w tempie rakiety.

Dzieki w sumie wchodzi teraz w 3 sezon ale poki nie spojrze na foty to tego sie nie widzi. W weekend jeden z moich najwiekszych i najstarszych klonow palmowych idzie do golenia. Zrobil sie tak wielki i rozczochrany, ze zaczyna mnie wkurzac

taki byl wiosna 2023, widac go po prawej przy ścianie



a teraz mam to:




jeden wielki kołtun. Dojrzalam do ciecia

Piękne widoki ogrodowe. W ogrodzie tak już jest, najpierw czekamy żeby urosło, a potem musimy ciąć, bo zbyt duże. Będziesz ciąć tego klona od góry czy podgalać od dołu? A może z szerokości?

Na pewno od dolu przytne 6 wypuszczonych galązek by pien sie pokazal, wypuszcone baciki maja ponad 2 metry, potem zobacze organoleptycznie jak to wyglada i czy bedzie potrzebna jeszcze jakas korekta czy styknie. Ocenie to po wycieciu bacików.
Nie chce robic z niego wielopiennej formy, bo nie mam tam tyle miejsca, choc bardzo korci. Ale w tej chwili zaglusza wszystko inne i robi burdello na calej rabacie. To tez nieladnie wyglada jak takie drapaki rosna. Mialam przez chwile mysl czy by go nie wykopac i nie zostawic wielopiennego ale nie wiem czy w innym miejscu tez bedzie tak szalal. Tu ma w poblizu inne klony a rosnie w korzeniach brzozy. Jest symbioza najwyraźniej. Poza tym on ma bardzo ładny pokroj i troche szkoda tego zmieniac robiac z niego forme wielopienna. Ech te dylematy ogrodnicze. Oczywiscie jestem dumna i blada, ze tak dobrze rosnie. Ale facet przesadza rosnie jak na dopalaczach

Ależ Ty robisz piękne zdjęcia, portrety roślin
Czytam u Ani że masz bardzo ładne truskawki, może pokazałabyś zdjęcia Sadzonki masz zeszłoroczne ?

I Ciekawa jestem tego cięcia klonu, oprócz tych batów jeszcze jakoś go uformujesz?
Możesz porobić trochę zdjęć jak go będziesz przycinać?

Dziekuje. Mirka, truskawy zrobie jutro. Jest duzo kwiatow i zawiazuja sie owoce. To ich 3 sezon i u mnie ostatni. Na wiosne odmlodze sadzonki kupuja nowe frigi. I mniej krzaczkow. Nie przejemy tej ilosci owocow. Dobrze, ze mam sasiadow z ktorymi sie podziele.

A fotki klona zrobie przed, w trakcie i po. Mi tez sie przydadza do oceny na biezaco. Wlasnie przyszla masc do smarowania ran wiec przytne bez obaw. To trzeci w tym sezonie ale najwiekszy.