Midsummersnow też mi dziś w oko wpadła.

Artemis będzie potwór. Duży krzak mi rósł. I dała rade puścić nowe pędy po 2 tygodniach leżenia z gołym korzeniem.

Fajnie będzie

tulucy napisał(a)

Sulphureum jest boskie i fajnie się rozrasta.

Za mną chodzi ostatnio to warlejskie, ale muszę się cienia więcej dorobić.

Warlejskie tez ładnie sie rozrasta i kwiaty ma boskie, jest ich mniej ale sa śliczne

tulucy napisał(a)

Midsummersnow też mi dziś w oko wpadła.

Artemis będzie potwór. Duży krzak mi rósł. I dała rade puścić nowe pędy po 2 tygodniach leżenia z gołym korzeniem.

Fajnie będzie

Wez mi nie mow, ze bedzie potwor, patrzylam na pokroj i nie wydawala sie szczegolnie wielka, moze zamienie ja miejscami z Aldenka.

U mnie była tak do biustu, a ja mam 160.

Staralam sie nie fikac z kolorami róz, postawilam na biele, poza tymi Bienneweide ale te maja rozjasnic ciemny kąt i podkręcic czerwone klony palmowe. Nie wiem jak to mi wyjdzie, bo w glowie plan mam a potem na zywo i tak robie inaczej. Mialam niecny plan z rozami pomaranczowymi to ostatecznie kupiłam Acropolis. Wiec raczej sie nie przywiazuje do swych koncepcji

tulucy napisał(a)

U mnie była tak do biustu, a ja mam 160.

No to musze przemyslec jej posadzenie.

Zauwazylam ze Veilichenblau ma pączki. Super, bo nie rokowala prawie wcale. I mocno podciągneła Lykkefund zwana przez nas róża Kastusiową. A 2 metrowe baciki wypusciła Malvern Hills w donicy. Musze ja w koncu posadzic.

Z konkursem to faktycznie lipa

Przeglądając forum w telefonie mignęło mi info, że Midsummersnow kupiłaś. Mam i bardzo ją lubię
Ale dobrze pomyśl nad miejscem.
Ja ją kupiłam bo miała być z tych niższych, wg info. A w tym sezonie ma 120 cm (specjalnie poszłam mierzyć) I chyba nie mówi "basta"
Rozmiary róż to wielka niewiadoma

To jak seria Fairy... okrywowe, tak, akurat. Okrywają do wysokości nawet 2 metrów. Zależy od cięcia.

Dubelek

Lemon rokoko jest śliczna. Taką biała z lekką limonką. Kusi mnie bardzo. Jest w mojej szkółce i chyba już się nie oprę.

Cała seria rokoko to zdrowe róże. Mam candy i lovely. Ta lovely ma kwiaty w różnych odcieniach.
Artemisa pokochasz myślę. U mnie kwitnie prawie non stop do mrozów. Tak kocham że mam 6 szt.

Ballerine widziałam raz na żywo u koleżanki i śliczna jest.

Tarcia nikt nie umie tak złapać szczegółów roślin na portretach jak Ty. Talent masz. !!!♥️♥️♥️