Ogoliłam pomidory. Zostało z 5 kilo do zebrania I po nich. Za duzo, za gęsto, 40-45 roslin to maximum. Posadzilam 50 I mam za swoje.

Podlalam je plus drugi mniejszy foliak. Przerobilam pomidory sprzed tygodnia na sok do słoików. Teraz robie jezyny I maliny. Jutro sie zastanowie co z reszta warzyw. Z ogórkow salatka. Z pomidorow nie wiem jeszcze. Moze leczo?

Jak patrzę na zdjęciach to wyglądają na zdrowe.

Jakie odmiany jagód kamczackich polecasz? Muszę wsadzić na jesieni. Zaczynam od zera, bo moje 2 poprzednie krzaki zakończyły żywot (sarna i mąż się przyczyniły do tego).

hejka

foty robione przed ogoleniem i z bliska, zarazy nie widać. Wyczytałam że to była szara pleśń nie zaraza ziemniaka. Może moje totalne ogolenie trochę je powstrzyma?? Zrobię fotę łysych bliżej wieczora, jak ogarnę pracę bo póki co jest jakaś masakra

Kamczatki poszukaj odmian kanadyjskich. Są słodsze i mają większe owoce (sadzonki są droższe ale warto). I kup kilka różnych - wtedy lepiej się zapylają krzyżowo.

buźki

Pierwsza I jedyna sliwka japonska



Pomidory w gruncie





W tunelu

Kontonaogrod napisał(a)

Pysiol sam się śmieje

Maliny jeszcze dziś będę zbierać, bo obok jest ul - poczekam do wieczora.
Po pomidory ma przyjechać jedna babeczka, będzie mniej do przerobienia na sos/sok

dzięki, pozdrawiam

Jej