Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Zielony Chram

Pokaż wątki Pokaż posty

Zielony Chram

Rumianka 21:31, 07 sty 2024


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10337
Darecka napisał(a)

Elisa, super pamiątki! Mężaty po Islandiach się szwendał?! Mam nadzieję, że swą lubą zabrał ze sobą, no chyba że udał się tam na wiking, w skarby się obłowić i wieczną chwałę zdobyć


Mężaty, z racji pracy przemierzył świat wzdłuż i wszerz...ale w Krużewnikach (Pawlakowo - Kargulowych) nie był.... A luba, znaczy ja, jak ta Penelopa, czekała na swego chłopa...i poruszała się tylko w obrębie Pierdziszewa Górnego... i w żadnej Islandii nie byłam.
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Darecka 06:25, 08 sty 2024


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1075
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ano kuszą, kuszą ja sobie co sezon obiecuję już nic więcej nie kupować i jak mi się wydaje, ze już prawie mi się udało to zawsze jakiś fajny ogrodniczy się trafia..... a tam to już chyba by mnie musieli związać żebym nic nie przytargała nowego Ciekawe czy ta choroba kiedyś puści.
Już sobie wyobrażam jakby robili w szkółkach takie objazdy dla uzależnionych, skrępowanych niczym Hanibal Lecter i jeszcze z kneblem na twarzy, żeby się głośno nowych sadzonek nie domagać Też nie umiem przejść obojętnie obok doniczek wypełnionych skarbami, ale o tyle jest jeszcze ze mną dobrze, że jak wiem, że nie będzie gdzie nowej roślinki posadzić lub nie mam warunków odpowiednich do uprawy, to się jakoś powstrzymuję
____________________
Zielony Chram
Darecka 06:33, 08 sty 2024


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1075
antracyt napisał(a)
Na razie w koszyku mam:
Italian Sweet, Siberian Tiger, Vintage Wine, Brandywine Black, Amana Orange, Gardener's Delight Heirfoom, a dla koloru Indigo Black Beauty. Nie wiem jeszcze czy wszystkie kupię, szklarnię mam za małą
Też musiałam obadać, tak jak Bożenka, które cudowności kuszą w Twoim koszyku- ciężko byłoby coś z tej listy wywalić Ostatnio mam fazę na żółte i czarne, ten Brandywine Black się tak do mnie uśmiechał, ehh.. Na szczęście listę zamknęłam już w tamtym roku A szklarnia nawet jakby miała 20x3 metry to i tak by nie pomieściła wszystkiego, może to i lepiej, że nie mamy takich kolubryn, przynajmniej to nas trochę trzyma w ryzach hahaha
____________________
Zielony Chram
Darecka 06:34, 08 sty 2024


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1075
Rumianka napisał(a)


Mężaty, z racji pracy przemierzył świat wzdłuż i wszerz...ale w Krużewnikach (Pawlakowo - Kargulowych) nie był.... A luba, znaczy ja, jak ta Penelopa, czekała na swego chłopa...i poruszała się tylko w obrębie Pierdziszewa Górnego... i w żadnej Islandii nie byłam.
Jeśli Cię to pocieszy, to ja też nie byłam na Islandii, ja się głównie poruszam po Zadupkach Dolnych
____________________
Zielony Chram
sylwia_slomc... 10:08, 08 sty 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82285
Darecka napisał(a)
Już sobie wyobrażam jakby robili w szkółkach takie objazdy dla uzależnionych, skrępowanych niczym Hanibal Lecter i jeszcze z kneblem na twarzy, żeby się głośno nowych sadzonek nie domagać Też nie umiem przejść obojętnie obok doniczek wypełnionych skarbami, ale o tyle jest jeszcze ze mną dobrze, że jak wiem, że nie będzie gdzie nowej roślinki posadzić lub nie mam warunków odpowiednich do uprawy, to się jakoś powstrzymuję

To Ty jeszcze uzależniona prawdziwie nie Jesteś
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
anpi 11:34, 08 sty 2024


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8200
sylwia_slomczewska napisał(a)

To Ty jeszcze uzależniona prawdziwie nie Jesteś

Właśnie też to miałam napisać
Ogrodnik uzależniony nie dość , że kupuje jak już nie wie gdzie, czy nie ma gdzie posadzić, czy nie ma odpowiednich warunków glebowych (przecież może rosnąć w doniczce), to...jadąc po zakupy spożywcze, czy np. po sukienkę na jakąś uroczystość, a przyjeżdża do domu z większą ilością roślin niż jedzenia, a po sukienkę jedzie innym razem, bądź idzie w którejś z szafy, bo na nową już kasy zbrakło Poza tym potrafi kupić bez kasy( na krechę, czy na zeszyt) albo robi zrzutę jak akurat jest z kim( np. jest na zakupach z mniej lub więcej uzależnionymi ogrodniczkami), a po przyjeździe z zakupami szybko rozstawia doniczki po ogrodzie, by się domownicy nie zorientowali ile tego jest. Te bardziej uzależnione przypadki od razu wyjmują rośliny z doniczek i pozbywają się metek z cenami (by pomyśleli, że to może roślina z wymianki), albo szybko sadzą do gruntu, że niby już dawno tam rosła Intrnetowe zakupy (ale i w szkółkach) robi przez koleżanki(współuzależnionym koleżankom ogrodniczkom też kupuje roślinki) Już nie mówiąc o tym , że sadzi te wszystkie roślinki przeważnie w samotności i często do upadłego( niejednokrotnie czytałam tu na forum jak ogrodnicy takowi wracali do domu prawie na czworaka!
Pewnie jest jeszcze sporo innych objawów, jak doniczki przed
oczami, zaburzenia snu, czy brak skupienia się na czymś innym jak na planowanie sadzenia czy kopanie w ziemi...
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
sylwia_slomc... 11:42, 08 sty 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82285
W punkt Aniu
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Darecka 11:54, 08 sty 2024


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1075
Ło matko, dziewczyny, mam nadzieję, że nie piszecie z autopsji A jak to jest zaraźliwe i się drogą Ogrodowiskową roznosi?
____________________
Zielony Chram
Darecka 11:56, 08 sty 2024


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1075
Ale to z ciuchami to akurat 100% trafione, po co komu kolejna para gaci, jak można kolejną roślinkę przytulić?
____________________
Zielony Chram
sylwia_slomc... 12:00, 08 sty 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82285
Darecka napisał(a)
Ło matko, dziewczyny, mam nadzieję, że nie piszecie z autopsji A jak to jest zaraźliwe i się drogą Ogrodowiskową roznosi?

A jak myślisz?
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies