Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Zielony Chram

Zielony Chram

sylwia_slomc... 12:01, 08 sty 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85957
Darecka napisał(a)
Ale to z ciuchami to akurat 100% trafione, po co komu kolejna para gaci, jak można kolejną roślinkę przytulić?

Oooo i masz pierwszy objaw
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Anda 12:10, 08 sty 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Aniu, świętą prawdę piszesz
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
anpi 12:41, 08 sty 2024


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8928
Niby przyznanie się to dobra droga do wyjścia z nałogu, ale ja na razie na wszystko mam jakieś wytłumaczenie, więc chyba jeszcze nie jestem gotowa... Tym bardziej, że to taki niewinny nałóg...(rodzina twierdzi inaczej!)

Wiele tu osób jest teraz na zimowym odwyku, to się nie wypowie... ( wiedzą, że od nasionka do nasionka i w moment można wrócić do nałogu jeszcze przed wiosną)
Abstynenci ogrodowi to już tu pewnie nie zaglądają
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Gruszka_na_w... 13:24, 08 sty 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
anpi napisał(a)

Abstynenci ogrodowi to już tu pewnie nie zaglądają


Zaglądają, zaglądają. Uzależnienie minęło mi po 5 latach. Minęło wraz z wyczerpaniem się ogrodowej powierzchni. Mam teraz świadomość, że jeśli chciałabym coś wsadzić, to coś muszę wyrzucić. To ciężki dylemat, więc staram się unikać. Nie tęskno mi za nieprzespanymi nocami (a było ich sporo ), kiedy to przed oczyma snuły mi się wizje związane z kształtem rabat i wyborem roślin.
Nowe rośliny podziwiam w innych ogrodach. Czasem zazdroszczę, ale trudno. Nie zawsze można zaspokoić wszystkie swoje chciejstwa. Przyjmuję to z pokorą.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Basieksp 14:18, 08 sty 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12396
Ja mam fajnie uzależnioną sąsiadkę tak jak Hania pisze, dosłownie Będąc na zakupach, by domownicy się nie zorientowali, zostawiła zakupy doniczkowe u sąsiadki za płotem dosłownie, a potem pocichutku, po jednej doniczce, taki fajny patent
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Judith 14:37, 08 sty 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12319
Dziewczyny, muszę zaprotestować .
Ukrywanie zakupów jest sankcjonowaniem mężowego prawa weta. No przecież zgadzamy się, że takowego być nie może, bo oboje małżonkowie mają identyczne prawa w kwestii domowego budżetu i to niezależnie od tego, kto pracuje. Jeśli któryś małżonek uważa inaczej, mus go wyedukować .
Rozwiązaniem jest miesięczny budżet ogrodowy i pilnowanie go (a to leży w interesie całej rodziny, bo zbyt duży wydatek na jedną rzecz może spowodować brak możliwości realizacji innych potrzeb w danym miesiącu). Nie wyobrażam sobie ukrywania zakupów przed mężem, tak jak nie wyobrażam sobie, by on miał ukrywać przede mną fakt kupienia desek na jakiś swój stolarski projekt czy zakup nowych portek .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
sylwia_slomc... 14:40, 08 sty 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85957
Judith napisał(a)
Dziewczyny, muszę zaprotestować .
Ukrywanie zakupów jest sankcjonowaniem mężowego prawa weta. No przecież zgadzamy się, że takowego być nie może, bo oboje małżonkowie mają identyczne prawa w kwestii domowego budżetu i to niezależnie od tego, kto pracuje. Jeśli któryś małżonek uważa inaczej, mus go wyedukować .
Rozwiązaniem jest miesięczny budżet ogrodowy i pilnowanie go (a to leży w interesie całej rodziny, bo zbyt duży wydatek na jedną rzecz może spowodować brak możliwości realizacji innych potrzeb w danym miesiącu). Nie wyobrażam sobie ukrywania zakupów przed mężem, tak jak nie wyobrażam sobie, by on miał ukrywać przede mną fakt kupienia desek na jakiś swój stolarski projekt czy zakup nowych portek .

Tak powinno być, ale czytając to forum wiemy, że niestety nie wszędzie tak bywa, a wtedy ogrodnicy imają się wszelakich sprawdzonych sposobów
Ja nie musiałam ukrywać bo Em sam jest zakręcony ogrodowo, ale wiem, że to nieczęste zjawisko.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
anpi 14:57, 08 sty 2024


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8928
U mnie już trochę więcej niż 5 lat, może dlatego, że mam jeszcze trochę ugoru niezagospodarowanego Ale widzę, że staję się coraz bardzie wybredna w wyborach roślin i o wyborze decyduje nie tylko mój wzrok...u mózg bardziej dochodzi do głosu...
Ale przetestowałam u siebie sporo roślin i wiem co się bardziej sprawdza w moich warunkach, czy spełnia moje oczekiwania więc wybór się zawęża
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Rojodziejowa 15:41, 08 sty 2024


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10565
Ania, ależ się uśmiałam U mnie już tego tyle stoi, że by się nikt nie połapał. Zwłaszcza, że wysiewam ostatnio również.

A co do przesyłek, to Eryk pracuje głównie zdalnie, więc zdaje sobie doskonale sprawę z tego, ile tego przychodzi. Ale już się chyba ze swym marnym losem pogodził i machnął na to ręką
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
anpi 16:06, 08 sty 2024


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8928
Tylko chciałam nakreślić na czym polega nałóg, niczego w nim nie pochwalam i nie propaguję
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies