Znalazłam dużo siewek wszystkiego, są ostróżeczki, szałwie powabne tricolor, poziomki, czy naparstnice (te 4 rozetki to pewnie potomstwo tej ładnej, różowej, o którą pytała
Bożenka- jeśli jesteś zainteresowana, to tak jak pisałam mogę Ci je wysłać na wiosnę, bo nasion nie zebrałam, kajam się za to, jak bum cyk cyk

).
Niczym nie speszone z ziemi wylazły też irysy żyłkowane, cebulice, a te długie wąsy to chyba eksperymentalnie wysiane 3 lata temu czosnki ozdobne, które odnalazłam na starej łączce i do tych skrzyń małych wcisnęłam.