Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Gosi

Ogródek Gosi

DariaB 09:56, 02 lut 2024


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3663
Dołączam do ekipy trzymającej koty na uwięzi Jakby się moja kocia gdzieś zgubiła to chyba bym tego nie przeżyła nie mówiąc o moich córkach. Też się czasem zaplącze i muszę ją ratować. Raz urwała smycz jak na jej teren weszła kocica od sąsiadów, a ona jej nie toleruje. Nie sądziłam, że w tak drobnym ciałku jest tyle siły, że zerwie smycz. Ja byłam wtedy w domu ale zauważyłam całą sytuację kątem oka i jak stałam tak wybiegłam z domu. A stałam w piżamce na ramiączkach bo środek lata był, kocicy w ogrodzie już nie było. Wybiegłam na drogę, na przeciw nas niezagospodarowana, zarośnięta chaszczami działka. Myślę sobie, że jak tam pobiegła to już koniec. Do sąsiadów przyjechali fachowcy, a ja w tej piżamce i na bosaka za kotem gonię. Na szczęście dojrzałam ją na podwórku u drugiego sąsiada i zabrałam. Mogła się cała przygoda kiepsko skończyć bo kot był w szelkach i z kawałkiem smyczy, jakby się gdzieś zaczepiła to wiadomo co mogłoby być.

Ja uwielbiam sierpniowo-wrześniowe ogrody i również bardzo mi się podoba zagospodarowanie rabat wokół ścieżki.
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
Ela76 16:35, 02 lut 2024


Dołączył: 24 sty 2024
Posty: 22
Kochane dziewczyny, bardzo dziękuję za miłe przyjęcie na forum. To prawda, ekipa jest tutaj fantastyczna!Poza tym że lubicie ogrody to jeszcze zwierzoluby! Jestem zauroczona. Mój przydomowy ogród może nie jest wielki bo 7 arów ale upycham co mogę! Ponad 20 lat temu posadziłam sosny i brzozy. Z resztą musiałam czekać własnie te 20 lat z powodu kanalizacji...jakoś nie mogli zrobić. Nie wiem czy u Was też były takie problemy.Działka była calutka zdemolowana bo sąsiedzi swoich niszczyć nie chcieli. Takie to życie jest brutalne. Jeżeli chodzi o logowanie na forum to był problem. Nie wiem czemu. W końcu się udało i oto jestem..
LIDKA 17:27, 02 lut 2024


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10424
Gosia chodż zerknij na moja różę do cięcia.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Kordina 17:58, 02 lut 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Ela76, no to dzień doberek
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Margo2 23:26, 02 lut 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2183
Joku napisał(a)
A dlaczego miałabyś pozbywać się roślin jeżeli je lubisz? Mnie się wydaje że istnieją mody ogrodowe tak jak istnieją mody dotycząca ubioru. Raz to jest modne, raz co innego. Trudno za nimi nadążyć. Mnie też jest szkoda wyrzucać rośliny jeżeli je lubię.
Twój kot chodzi na sznurku, mój, czasem nawet dwa chodzą z psem na spacery . Nie jestem jedyna na osiedlu .


Jolu. masz rację, że to są wszystko mody, ale mimo wszystko w domu też co jakiś czas robi się remont i trzeba się pozbyć gratów.
Na razie nie planuje takiego remontu ogródka. Jak pisałam nie mam na to siły.
Koty lubią wychodzić na spacery ze swoimi psimi towarzyszami.

Cyma napisał(a)
Gosiu dziękuję. Mam miejsce na derenia, bo wykopałam stale pokładającą się hortensję Magical Moonlight. U Ciebie ma świetne zaciszne miejsce.
Czy ta różowa dalia o ciemnych liściach jest z nasion od Lucynki?
Zaglądam tu od 2013 roku, ale nie mogłam się zalogować, więc założyłam nowe konto.


Soniu zakładaj wątek. Masz się czym pochwalić.
Derenie wbrew pozorom sa bardziej odporne od magnolii według mnie. Mój tak naprawdę nie ma osłony. Fakt, że na razie jest niski, na razie osłania go płot, ciekawe co bedzie jak urośnie.
Dalię kiedyś kupiłam chyba w Auchanie. Nie wysiewam tak jak Lucynka dalii. Nie mam na to miejsca.

DariaB napisał(a)
Dołączam do ekipy trzymającej koty na uwięzi Jakby się moja kocia gdzieś zgubiła to chyba bym tego nie przeżyła nie mówiąc o moich córkach. Też się czasem zaplącze i muszę ją ratować. Raz urwała smycz jak na jej teren weszła kocica od sąsiadów, a ona jej nie toleruje. Nie sądziłam, że w tak drobnym ciałku jest tyle siły, że zerwie smycz. Ja byłam wtedy w domu ale zauważyłam całą sytuację kątem oka i jak stałam tak wybiegłam z domu. A stałam w piżamce na ramiączkach bo środek lata był, kocicy w ogrodzie już nie było. Wybiegłam na drogę, na przeciw nas niezagospodarowana, zarośnięta chaszczami działka. Myślę sobie, że jak tam pobiegła to już koniec. Do sąsiadów przyjechali fachowcy, a ja w tej piżamce i na bosaka za kotem gonię. Na szczęście dojrzałam ją na podwórku u drugiego sąsiada i zabrałam. Mogła się cała przygoda kiepsko skończyć bo kot był w szelkach i z kawałkiem smyczy, jakby się gdzieś zaczepiła to wiadomo co mogłoby być.

Ja uwielbiam sierpniowo-wrześniowe ogrody i również bardzo mi się podoba zagospodarowanie rabat wokół ścieżki.


No to miałaś niezłą przygodę. Ciekawa jestem miny sąsiada i pracowników. Mój kot jest przywiązany linką plecioną z propylenu. Raczej nie byłby w stanie jej zerwać. W dodatku kot może chodzić prawie po całej tylnej części ogrodu.
Chociaż ostatnio coraz częściej myślę o pastuchu elektrycznym.
Tylko kto go rozłoży? Mój m. się nie kwapi

Ela76 napisał(a)
Kochane dziewczyny, bardzo dziękuję za miłe przyjęcie na forum. To prawda, ekipa jest tutaj fantastyczna!Poza tym że lubicie ogrody to jeszcze zwierzoluby! Jestem zauroczona. Mój przydomowy ogród może nie jest wielki bo 7 arów ale upycham co mogę! Ponad 20 lat temu posadziłam sosny i brzozy. Z resztą musiałam czekać własnie te 20 lat z powodu kanalizacji...jakoś nie mogli zrobić. Nie wiem czy u Was też były takie problemy.Działka była calutka zdemolowana bo sąsiedzi swoich niszczyć nie chcieli. Takie to życie jest brutalne. Jeżeli chodzi o logowanie na forum to był problem. Nie wiem czemu. W końcu się udało i oto jestem..


Jeśli 20 lat temu posadziłaś sosny i brzozy to masz na pewno busz. Mam tylko 2 sosny też posadzone 20 lat temu, a definiuja prawie połowę mojego ogrodu.
Sąsiedzi nie mają podłączonej kanalizacji? Przecież oni musieli tez wykopać rowy.
Całe szczęście u mnie kanalizacja az tak nie zniszczyła rabat.
Jeśli juz udało Ci sie zalogować to załóż wątek. Na pewno dziewczyny pomogą Ci w tworzeniu rabat. Chyba, że masz juz swoją wizję?
Podziel się nią.

LIDKA napisał(a)
Gosia chodż zerknij na moja różę do cięcia.


Byłam
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Margo2 23:28, 02 lut 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2183
48 dni do wiosny

____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Margo2 23:30, 02 lut 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2183
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Margo2 23:31, 02 lut 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2183
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Margo2 23:33, 02 lut 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2183
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Kordina 00:38, 03 lut 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Margo2 napisał(a)
48 dni do wiosny (...)

Lubię Twoje odliczanie i fotki napawające nadzieją kontynuuj
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies