Gosiu, ależ wspaniałą miałaś wyprawę. Ten ostatni park pokazywała wcześniej Jola/Joku. Już wtedy mnie zachwycił. Pięknie obsadzony teren. Na tym różanym polu pewnie bym oszalała. Trudno podjąć decyzję, w która stronę się skierować i gdzie wąchać.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Widocznie tak już jest, że marzy nam się to czego nie mamy. Na przykład ja mam kręcone włosy, a marzą mi sie proste.
Nie dogodzisz
Działka ma długość 40 metrów. Wejście do domu jest 10 metrów od ogrodzenia. Za domem jest około 20 metrów działki. Ścieżka jest wzdłuż domu, prowadzi od furtki na taras
Ja też lubię busz, ale taki lekko uporządkowany. Nasiało się masę orlai i maczków. Szkoda mi było je wyrywać, a one spowodowały lekki chaos na rabatach. Jak zawiążą nasiona w miejsce orlai posadzić chcę rdest Blackfield.
Tak Aflopark jest pod Łodzią.
Naprawdę poleca to miejsce.
Nie rozmawialiśmy o tym z Rojewskim. Bardziej o tym, żeby samemu kupić róże, których nie ma w sprzedaży. Ciężka sprawa, bo to było poletko doświadczalne. Na nim testuje nowe odmiany róż. Część, która nam sie podobała, jemu nie i te wylatują. Szkoda, fajne okazy.
To spotkanie było specjalne. Nie przyjmuje wycieczek. To drugie forum na którym jestem ma bardzo dobrą renomę wśród szkółkarzy i zawsze nas wpuszczają w zorganizowanej grupie.
Takie wyprawy mamy zazwyczaj przynajmniej 2 razy w roku. Teraz planujemy we wrześniu
Nie mam lepszej fotka na tę chwilę
Haniu, nie zrobiłam jednej setnej zdjęc, które powinnam zrobić.
Naprawdę jest co podziwiać, a co roku przybywa nowe miejsce.
Teraz powstaje nowa różanka. Oficjalne otwarcie 13 lipca.
Właściciele są zakochani w różach, dlatego jest ich sporo w ogrodzie, dlatego miłośnicy róż powinni przyjechać właśnie w czerwcu.
Powstaje staw kąpielowy. Niestety tylko do użytku właścicieli
Ciekawe, co jeszcze wymyślą.
Wracam do swojego majowego, małego ogródka.
Jeszcze chwilę Was pomęczę tymi majowymi zdjęciami.
Gosia wspaniała wyprawa i niezapomniane wrażenia. Mi się róże pana Łukasza Rojewskiego podobają, choć widziałam tylko parę w Wojsławicach. Szkoda, że są tak trudno dostępne i ciężko je upolować.
W szkółce różanej byłam kiedyś u Grzegorza Hyżego - zupełnie inaczej się odbiera róże rosnące pasami na plantacji.
Chętnie jeszcze odwiedziłabym jakiś ogród różany w czasie kwitnienia. Tym Afloparkiem kusicie.
Bardzo podoba mi się ta słoneczna rabata w majowej odsłonie.
Jeśli chciałabyś odwiedzić ogród z różami to polecam Aflopark. Może jeszcze zdążysz w tym roku, chociaż nie wiem jak to dzisiaj wygląda, bo z tego co wiem mieli tam olbrzymią ulewę z silnym wiatrem.
Mam nadzieję, że nie poprzewracało tam drzew, bo w okolicy sporo sie wywróciło.
Pole jak pole, ale te rozmowy z Panem Rojewskim są najlepsze. To prawdziwy pasjonat.
Jego róże będą dostępne chyba na jesieni u Sobieszka.