ja czasem ściągam wszystko z okien żeby móc patrzeć na ogród swobodnie.
Piękna rabata

Mięsistość rabaty - Marta wie co mówi. Ja też wiem. Zwłaszcza w temacie mięsa.

W mom przypadku, patrzenie przez okno na ogród od dwóch tygodni jest jałowe.
Widzę biały śnieg i wystające z niego szare badyle. Zielone jest poza widokiem z okna, trzeba by wyjść, ale przecież jest za zimno...
A że na zdjęciach gorzej sie prezentuje Twoja rabata, to wierzę, bo ogrody teraz raczej mało fotogeniczne.

Spróbuję zrobić takie zdjęcie jak z domu to wygląda, ale podejrzewam, że nie uda się tego pokazać tak jak trzeba. Kiedyś próbowałam zrobić taki widok z miejsca, przy którym siedzę przy stole, bo mam teraz po rewolucjach ogrodowiskowych fajny układ przestrzeni, ale nie da się tego oddać. Najpierw widzę właśnie kawałki różanki, później półkole z byłymi różami bernstein, dalej część półkola z bukszpanami, grabami i carex montana a na samym końcu wrzosowisko. Bardzo mi się ten układ podoba. Pomijam fakt, że wszystko jeszcze małe (niemięsiste) i nierzadko niedopielęgnowane, ale i tak mnie zachwyca.

Pokaż

Nie mam w tej chwili. Może jutro spróbuję, ale tak jak piszę, ciężko to oddać zdjęciem. To spora przestrzeń.

No wiem, ze nie w tej chwili.Przecież napisałaś, że spróbujesz zrobić zdjecia, co znaczy, że ich jeszcze nie masz.
I doczytałam też, że obawiasz się iż nie da się tego co widzisz, oddać na fotkach.

Ja mało w wątkach piszę, bo czytam A na to potrzeba dużo czasu

Poczekam. Tak mało fotek dajesz, że każde warte obejrzenia.

Ja tez zazwyczaj tylko czytam. Myślę, że w tej skali O. większość tak ma.

Zdjecia robisz piekne,ale żeby wydobyć mięsistosć tej rabaty poproś naszego Przetacznika, Weronikę o pomoc,ona nawet z kaluży potrafi piękno wydobyć.

To prawda.