Trzecie i czwarte...... jak dobrze rozpoznaję i to makolągwy to bedzeisz mieć gdzieś w pobliżu gniazdo
Ostatnie to rudzik ........ ale tylko Bogdzia może dobrą diagnozę postawic

Aha, czyli ten niby rudzik, to makolągwa! Jasne, ale dlaczego z rudzikiem latał

Jak mi podacie nazwy i wpiszę w googlu, to już rozpoznaję, ale tak to nie wiem co mam, ale się douczam. Nawet nie wiedziałam, że tyle tego lata. Z daleka same wróble

Przepraszam Agnieszko że dopiero dziś ale wczoraj już poszłam spac bo nienajlepiej się czuję ostatnio. Ania bardzo dobrze rozpoznała makolągwę i rudzika , a ten żółty na drugim zdjęciu to trznadel, ale mam problem z pierwszym zdjęciem bo to mogą byc również trznadle albo pliszki żółte albo świergotki albo kulczyki choc te ostatnie raczej nie. Nie umiem ich rozpoznac z tego zdjęcia.

Bogdziu, za co Ty mnie przepraszasz? Ja Ci bardzo dziękuję za to, że chcesz odpowiadać na trudne pytania. Dzięki tobie oczy mi się otworzyły na inne ptaki. Do tej pory myślałam, że u mnie są tylko szpaki, kosy, wróble i dzięcioły, a tu taka różnorodność

agniecha973 napisał(a)

Bogdziu, za co Ty mnie przepraszasz? Ja Ci bardzo dziękuję za to, że chcesz odpowiadać na trudne pytania. Dzięki tobie oczy mi się otworzyły na inne ptaki. Do tej pory myślałam, że u mnie są tylko szpaki, kosy, wróble i dzięcioły, a tu taka różnorodność

A ja myslałam, ze praktycznie nie mam ptaków A tego jest że ho, ho ,ho

Ile u nas na ogrodowisku, miłośników ptaków. Ja też nie bardzo się znam na ptakach. Najbardziej znam wróble, jaskółki no i kosy. Ale w tym roku baczniej będę obserwować ptasie towarzystwo.

Wracam do tematu ptaków, ale się ze mnie ornitolog zrobił
Krążył dziś po moim niebie drapieżnik. Niestety zdjęcia są jakie są, bo na niebie ciężko złapać ostrość. Po drugie ptak był dość wysoko i na dodatek krążył za szybko. Wredny był, nie dał sobie zrobić dobrych zdj. Te 3, które wklejam to jedyne na których dał się uchwycić. Na pozostałych mam niebo.

Kształt skrzydeł wskazuje na rodzinę sokołowatych, bo są ostro zakończone z ciemnym czubkiem, ale nie jest łatwo ustalić co to jest. Na pustułkę za duży.

Biegnę po Bogdzię, może coś mądrego powie.

Oprócz tego udało mi się uchwycić coś co wydawało mi się dzwońcem. Niestety zdj. kiepskie, bo przez szybę aparat nie ustawił ostrości, ale jedyne jakie mam. Widać gruby dziób i żółty paseczek na skrzydle.

No musiałam i ja przylecieć ))))))
Faktycznie łatwo nie będzie jednoznacznie określić,ale kształty znawcy na pewno coś by powiedziały