Tawlina bardzo rozchodzi się korzeniami i rozłazi. Wejdzie w trawę jak nic. Mam pod akacją w dzikiej części i ma się zbyt dobrze .
Tawulec - będę szukać zdjęć z A. jest świetny na takie miejsca pod drzewami. Jest bardzo swobodnie dekoracyjny zawsze. Bardzo go lubię.
A śnieguliczka Hancok - debiutuje u mnie od zeszłego roku pod 200-letnią lipą - daje radę.
Tawulec jest taki wyraźniejszy a śnieguliczka delikatniejsza.
I tawulec- Crispa, tylko Crispa, sam gatunek to wielki krzaki sniueguliczkę Hancock baardzo lubie w duzych połaciach- wygladają jak fale zielone.
Tawlinę polecam ale Sem- ta jest mniejsza, zgrabniejsza. łazi rozłogami jak pisz Pszczółka, dlatego dobra jest na większe powierzchnie, albo ograniczone np podjazdem- wtedy jest gęsta i rozłogi nie szkodzą.
dołączam się do wątku z tawliną oczywiscie nie wiedziałam że tak się nazywa u mnie ma wysokość około 3m rozchodzi się po bokach dla tego mam na trawniku młode haracze kosiarką a swoją przycięłam i jest super jak nie kwitnie ma takie kuleczki malutkie zasuszam i wykorzystuje do bukietów
Ja już ścięłam, razem z c. montana. Nie wiem czy dobrze, nie pamiętam. Na pewno zanim pojawią się kłoski. Zaglądnij w czuprynę i zobacz czy już gdzieś nie widać pojedynczych. Może znajdę w historii wątku, to zalinkuję za chwilę.
jak się przycina drugi raz kwitnie piękne duże kwiatostany coś podobnego jak kasztan kwitnie ale dużo malutkich i gęstych kwiatów mogę na wiosnę jak zacznie z trawnika bujać wykopać
Monika! Jakie piękne rękodzieło! Jestem zachwycona!
Za tawlinę dziękuję. Nie wiem dlaczego, ale mi ona coś nie pasi. Stało jej w tamtym roku bardzo dużo w Brico i jakoś nie zauroczyła mnie.