u nas dzisiaj śnieg, błeee...

ale wracając do sedna- daglezje można wziąć pod uwagę

A powiedzcie mi czy świerk serbski też jest atakowany przez korniki? Kusi mnie posadzenie serbów, ale to jednak świerk po świerku...

Agnieszko, wracając do tematu, ja bym posadziła różne drzewa, mnie się tak podoba,daglezje, jodły, metasekwoje (jesienią są piękne ) i liściaste.

agniecha973 napisał(a)

A powiedzcie mi czy świerk serbski też jest atakowany przez korniki? Kusi mnie posadzenie serbów, ale to jednak świerk po świerku...

Nie mam pojęcia u nas świerki padają z powodu suszy, ale my piaski mamy.

Agnieszko, przykry widok świerków. U nas świerki kłujące mocno zaatakowane przez przędziorki.
Mam jodły kalifornijskie i rosną zdrowo, nic się ich nie ima, natomiast jedną z dwóch daglezji też przędziorki zaatakowały. Była jeszcze mała i daliśmy radę uratować ją.

Masakra z tymi świerkami. Najgorsze chyba to, że nie ma drzew naprawdę odpornych. Dziewczyny chwalą jodły, ja zresztą też jestem swoją zachwycona, ale są ogrody w których dorosłe okazy idą pod nóż bo padły. Te ostatnie dwa lata różnych anomalii pogodowych dają się rośliną we znaki i to mocno. Stąd wszystkie te choróbska i kłopoty. U mnie dla odmiany od jesieni choruję wszystkie sosny... mus wytoczyć ciężkie działa.

Agnieszko kiedy tniesz montanę?

agniecha973 napisał(a)

gadajo tak jak w kawale z Indianami zbierającymi drewno na opał

hmm..,a ja zawsze myślałam że oni chrust zbierali ..

Szkoda, Aguś, Waszych świerków, bardzo szkoda

Szkoda świerków. takie dorodne. U mnie też większość świerków ma łyse czubki. Myślałam, że to wina suszy a tu piszecie, że korniki. Czy takie nie do końca zdechłe świerki można czymś popryskać?

Budzimy się ... .