Aga miło mi było bardzo poznać Cię osobiście ... przez wakacje na pewno uda Ci się pięknie obsadzić to co sobie zaplanowałaś

Magnolio kostrzewy wielkie ... ale te gabiony wow ... ...szkoda , że nie udało nam się spotkać w Finki ...wiem, że planowałaś przyjechać ...pozdrawiam Cię serdecznie

Szkoda że mnie nie było, nie udało mi się. Zobaczyłabym i piękne loki dziewczyn i Wasze ogrody, ule Pszółki... ech.
Dzięki za pochwałę za gabiony. Mój ogród jest naprawdę w sporej części jeszcze 'budowlany'. Zaczynam robić zdjęcia , ale gdzie nie próbuję tak mi w kadr wchodza worki w kamieniami, gruz na podjeździe czy inne atrakcje. Nic ciekawego. Ślimaczy nam się podjazd, z prozaicznego powodu- braku funduszy i czasu.
W zeszłym sezonie zasuwalismy przy nim, w tym poczuliśmy że dzieci ważniejsze, musimy zwolnieć żeby nie 'zgubić' najistotniejszego.
Poczekajcie jeszcze troszkę, ogarniemy się i założę watek. Bardzo mam na to ochotę.

Święte słowa ... poczekamy miło nam , że jesteś z nami

Agnieszko, bardzo się cieszę, że miałyśmy okazję spotkać sie i poznać a skoro Tytus tak cię wielbił, to świadczy, że jesteś dobrym człowiekiem

Agniecha, Ja też muszę napisać, że bardzo się cieszę z naszego spotkania! Jesteś bardzo fajną babeczką no i te twoje loki

Mamy do siebie najbliżej, jeśli będziesz w moich stronach wpadaj na kawę.

Wieloszka napisał(a)



moje kostrzewy owcze dla Ciebie:

Magnolia, kostrzewy owszem ładne, ale jakie boskie gabiony!!!!!!!! Załóż wątek i pokaż więęęęcej

jej, Magnolia, zakładaj wątek, boskie gabiony i te trawy!!!

magnolia napisał(a)

moje kostrzewy owcze dla Ciebie:

Kobieto!!! Ja cię zatłuke młotkiem!!! Kto to widział ukrywac takie piękne gabiony! Jak mogłaś

Witajcie. Już zakończyłam szalone tempo tego weekendu. Policzyłam właśnie, że od soboty zrobiłam 1200 km samochodem, ale tylko 500 jako kierowca, pierwszego dnia. Najpierw dwa dni ogrodowiska, a wczoraj jeszcze Praga. Wybraliśmy się na koncert Stinga, a przy okazji pobiegaliśmy po Pradze przed koncertem. Było świetnie, ale już w drodze powrotnej miałam lekko dość siedzenia w samochodzie.
Praga piękna. Jak wyszłam spod ziemi (metra) w środku starego miasta, pod nogami miałam wybrukowaną ulicę, na dodatek jeszcze przejeżdżała obok bryczka z końmi i stary samochód, to myślałam, że weszłam na plan filmowy, ale za chwilę okazało się, że ludzie są ubrani w nowoczesne wzornictwo i otrząsnęłam się z tego dziwnego złudzenia, choć wrażenie już takie zostanie.

Witam po powrocie!!!!!
Zdjecia cudowne, jakiez kolorowe i niebo...piekne...bo dziewczyny nieco w depresyjnych nastrojach wiec to na pewno je podbuduje!!!!!!
Pozdrawiam serdecznie i milego dnia zycze!!!

Noemi, WIeloszko, Irenko, Agnieszko z Grupy Trzymającej Grabie miło mi, że zaglądnęłyście tu po spotkaniu. BAAAAAAARDZO się cieszę, że się poznałyśmy. Zresztą wszystkich serdecznie pozdrawiam, było super miło. Pozostały wspaniałe wspomnienia.