Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

agniecha973 09:08, 27 maj 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
U mnie czosnków nie widać. Ciekawe czy w ogóle wyjdą. Ale cebulki wyglądały na zdrowe. W sumie sadzone na jesień zbierają się w ziemi kilka miesięcy
Cyknij, cyknij. Warzywniak też, skoro tak ładnie wyszedł.

Horti żyją, ale coś tam im psy złamały, ostatnio ja zahaczyłam jak wykłądałam kamyczki. ALe to nie to co powinno być. Wysypałam do końca kamykami to już dla psów przestało być atrakcyjne miejsce do leżenia.

Kolano reumatycznie boli czy jakieś uszkodzenie???

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Urszulla 09:15, 27 maj 2013


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Rzeczywiście tych sosen masz trochę
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
magnolia 09:53, 27 maj 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
chyba reumatycznie. Przejdzie, mam na nie sposób- ignorować. Zawsze działało.

____________________
agniecha973 10:03, 27 maj 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Ula, mam, ale je bardzo lubię.

Magnolio, może oprócz ignorowania natrzeć czymś rozgrzewającym, co? Chociaż jakiś amolek? (amolek dobry na wszystko )
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Pszczelarnia 10:19, 27 maj 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
agniecha973 napisał(a)
Mi się wydaje, że u mnie jest jakaś równowaga. Teraz np. mam mszyce na łubinie i na wierzchołkach wierzby, ale takiej dzikiej niepotrzebnej "ogrodowo". Na tych samych roślinach mam też trochę biedronek, czyli może będzie dobrze. Sytuację kontroluję, trochę pozbierałam łapcami. POza tym nic złego na ten czas nie zaobserwowałam. Nigdy np. nie pryskałam świerków conica na przędziorki i nawet nie wiem czy je mają, ale rosną ładnie. Tylko, że u mnie jest duży i naturalny ogród, więc na pewno jest z tym łatwiej. Jeśli spryskam mszyce, to mlekiem pól na pół rozcieńczonym z wodą. Oczywiście nie będę się zarzekać, że nigdy nic chemicznego nie zastosuję, ale mocno będę się starać.
Roślinki też chyba rosną wolniej niż te nawożone, ale za to są odporniejsze. Nie zbieram liści na rabatch, rozkładają się i są nawozem. Ściółkujemy skoszoną trawą. Czasem coś dostanie obornika jak sadzimy i tak to się toczy u nas. Jedne rośliny się do tego nadają, a inne nie, więc z tych raczej rezygnuję, albo to one rezygnują z pobytu u mnie.


Równowaga w przyrodzie. Ostatnio się zastanowiłam nad kretem: rył w takim miejscu, że mnie dziwiło. Rozbebeszyłam rabatę (umacnialiśmy brzeg, zsuwał nam się do wody) a tam było trochę robali i krecik ładnie czyścił teren. Gorzej z nornicami, nie znajduję dla nich uzasadnienia. Zwłaszcza po tym jak mi poletko żurawek oczyściły z korzeni.

Ja już przetestowałam: jak kupuję roślinki z takich szkółek i punktów sprzedaży, że właściciele za bardzo o nie nie dbają (w znaczeniu przenawożenia i oprysków), to te rośliny, choć może z początku nie gwiazdy, rosną dobrze potem.

Ja mam bzika, jeśli chodzi o ziemię. Roślina musi poczuć, że ma warunki wzrostu (adekwatna gleba, światło, woda). Daję b. dużo kompostu i obornika.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Enya73 10:19, 27 maj 2013


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Z oberwanych gałązek sosny z młodych przyrostów można zrobić domowym sposobem doskonały syrop na kaszel A u Ciebie tyle tego dobrego, że gdyby nie brak czasu przyjechałabym poobrywać

Pozdrawiam
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Pszczelarnia 10:29, 27 maj 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Agnieszka, a to przymrozek był u Was spory. U mnie pomidory zczerniały. Roślinom nic się nie stało (ale było około 2 na plusie). A co robisz z ta włókniną w szkółce domowej?

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
magnolia 10:31, 27 maj 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
tak, syrop Pinii jak w z apteki- Nastawiłyśmy w tym roku.
Ja tez tak myślę o ziemi i o roślinach i lubię kupować te zahartowane ze szkółek gdzie nie pędzą ich za bardzo.
Mój M za to boi się przeazotowenia- nawet obornikiem mozna to zrobić i szkodzi nam to , głównie w warzywniku. Spotkaliśmy kiedys austryjaka który mówi że u nich popularne jest badanie norm azotu w warzywach. Robi sie to takim papierowym miernikiem jak my mierzymy ph. Podobno cukinia z babcinego ogródka hodowana na gnojówce mocno przekracza normy.
____________________
Pszczelarnia 10:42, 27 maj 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
A o tym azocie - dobra uwaga. Trzeba uważać. Mój obornik jest mocno "zleżały". A w warzywniku to po oborniku jest tylko 1 część (trójpolówka u nas).

Aga, jeszcze o miskantach chiałam powiedzieć, że te sadzone przeze mnie jesienią zeszłego roku (5 szt.) są bardzo niemrawe. Było im za mokro w zimie - chyba. Za szczelnie okryłam korą.



____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
agniecha973 11:42, 27 maj 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Enya73, zapraszam, choć myślę, że jakiś las sosnowy znajdziesz bliżej

Pszczółko, tak, nic nie dzieje się bez przyczyny. Krecik wiedział co robi. Nornice też mnie wkurzają, bo rozumiem tulipany, ale żeby Matrony i Patriotki, to już gruba przesada! Kupiłam pastę na gryzonie i wkłądam do napotkanych dziur. Mam nadzieję, że będzie im smakować. Wrrr...
Przymrozek uszkodził tylko to co pokazałam, inne rośliny w ogóle nie odczuły, więc strat większych nie ma. U nas przymrozek nie był widzialny gołym okiem przez nikogo oprócz mojej cioci, która wstaje o świcie. To była chwila przed wschodem słońca i zniknęło.
Włókniną mam nakryte te wszystkie patyki, jest im tak dobrze.

O azocie z obornika też słyszałam. Ciekawe jak by wyszły takie testy u mnie. Nie daje się tego dużo, ale co roku po trochu.

Mogłabym aptekę otworzyć z samym tylko syropkiem Pini.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies