Dziewczyny, próbuję trochę odwyknąć od forum, bo zjada mi za dużo czasu.
Pracuję w ogrodzie gdy pogoda pozwala. Plewię, przesadzam, wtykam cebulki...
Owocowych nie dosadzałam poza dwoma krzakami jagody kamczackiej i jeżynami Polar, Gazda i nn. Chciałam dosadzić czarnej porrzeczki, bo co roku dokupuję, ale coś nie mogę namierzyć w okolicy.
Na tawułę Goldmound nie narzekam, na razie spełnia moje oczekiwania. Te, które miałam zamiar wystawić na all, to nadprodukcja własnych sadzonek powstałych po pierwszym cięciu, ale one na razie są małymi patyczkami, więc jeszcze jeden sezon muszą u mnie podrosnąć, żeby się do czegokolwiek nadawały.
Pozdrawiam.