Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

Anita1978 11:54, 05 lut 2014

Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840

popcarol napisał(a)

Aga, kupiłam Stadt Rom, ale dopiero na jesieni i tylko jedną, do testowania. W czerwcu wrzucę fotki jak kwitnie Nozomi - nie znam.

U nas dynia generalnie - blee! robiłam zapiekankę z dyni makaronowej, to w miarę ujdzie Ale taka paćka dyniowa - brr nie lubię

pozdrawiam!!

Dyniowatych najlepsza zupa krem
Dynia w kostkę + włoszczyzna, gotujesz do miękkości, miksujesz w blenderze, doprawiasz solą, cukrem, pieprzem i startym świeżym imbirem - pycha! Można na talerzu kleksa ze śmietany, grzanki, groszek ptysiowy- wg uznania. Z mrożonek równie dobra! Szczególnie polecam na jesień i zimę - silnie rozgrzewa za sprawą imbiru! Tylko imbir koniecznie świeży!

____________________
ogródek Anity

Anita1978 11:58, 05 lut 2014

Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840

Do góry

Aha- no i to wersja jarska, więc dobra i dla wegetarian!
Najlepsza wychodzi z dyni pomarańczowych

____________________
ogródek Anity

agniecha973 12:00, 05 lut 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

Marta, połapiesz się z tego rysunku? Róże mają się zaczynać od suchej rzeki na górze, w 1/3 długości od prawej strony. tam jest początek tego obszaru nie pokolorowany na żaden kolor. A tawuły są w tym różowym pasie. Część będzie całkiem blisko, nie?

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

agniecha973 12:02, 05 lut 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

Pszczółko, Karolina, ANita, odpowiem wieczorem, bo teraz już trochę walczę z czasem, a dopadłam Magnolię, więc skorzystam z tej okoloiczności

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

magnolia 12:15, 05 lut 2014

Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624

Do góry

agniecha973 napisał(a)

Marta, połapiesz się z tego rysunku? Róże mają się zaczynać od suchej rzeki na górze, w 1/3 długości od prawej strony. tam jest początek tego obszaru nie pokolorowany na żaden kolor. A tawuły są w tym różowym pasie. Część będzie całkiem blisko, nie?

czyli to gdzie urywa się szary pas i nad nim, tak?
Tak myślę że nagorsze dla mnie zestawienie to żółty z takim różem majtkowym, bardzo rozbielonym. Z mocnym lepiej

____________________

agniecha973 12:26, 05 lut 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

Tam, gdzie jest lewa strzałka od napisu "rozchodzniki rojniki, kostrzewa" będzie początek pasa róży. Taki biały lejek.

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

agniecha973 12:29, 05 lut 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

Tutaj o tym rozmawiałyśmy
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1184-wszedzie-pieknie-ale-u-siebie-najlepiej?page=408

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

magnolia 12:31, 05 lut 2014

Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624

Do góry

nie sąsiadują ze sobą. Między nimi będą bardzo spokojne barwy- żwirka i berberysów. Do tego jeszcze sucha rzeka powoduje że odbiera się te przestrzenie trochę oddzielnie.
Nie bałabym się.
Te róże to chyba jak na zdjęciach, nie jakaś żarówa, prawda?

____________________

agniecha973 12:36, 05 lut 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

Dla mnie na zdjęciach to już żarówa. No sama nie wiem. Myślałam jeszcze o białej, ale nic mi do końca nie podchodzi. Bo ja myślę tak: mam już kącik z różowymi różami, parówkę z żółtymi, to przydałyby się białe. Mam w swoim kajecie zapisane, że Aspirin mi się kiedyś bardzo podobała, ale ona za wysoka jest i nie pojedyncza. Kusi mnie też od ub. roku White Roadrunner http://rosacwik-sklep.pl/pl/p/White-Roadrunner/185. Ona jest podobna do r. rugosa. Nie wiem czy się jednak nie zawiodałbym na tym typie krzaczka. WIdziałaś kiedyś jakąś różę z tej serii?

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

Pszczelarnia 12:37, 05 lut 2014

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

Ja bym dała w ciemno "Stadt Rom" (choć sam Rzym mi się z czerwienią nie kojarzy) . Widziałam ją, ta czerwień zresztą (jaka by nie była a jest normalna czerwienią, nie neonem) zginie przy takiej przestrzeni. A żwirowa rzeka jest tutaj naturalnym uspokojaczem.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka