Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

agniecha973 10:33, 16 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
U mnie też wiele liści i młodych przyrostów zmarzło. Świerki conica były brązowe, bo wszystkie młode przyrosty trafiło, zwykłe świerki też, ale nie wszystkie, te które trochę wcześniej puściły musiały być bardziej dojrzałe i dały radę, ale te najświeższe niestety nie. Ogród był bardzo brzydki przez chwilę. To już był maj, a tu drzewa straciły liście. Jesion zrobił się łysy jak w zimie i trochę zajęło mu odrośnięcie. Z owoców mieliśmy tylko pojedyncze jabłka, aronię i trochę agrestu się ostało, ale tylko na krzaku, który jest osłonięty dużą leszczyną. Bardzo bolało...
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
AgnieszkaBK 10:40, 16 lut 2012


Dołączył: 24 lis 2011
Posty: 2476
Niestety na takie rzeczy nie mamy wpływu....natura pokazuje nam gdzie nasze miejsce. Ja zachwycam się pięknymi roślinami , ale w wyborze, przede wszystkim zwracam uwagę na mrozoodporność... u mnie to jedno z podstawowych kryteriów ....żeby rzadziej bolało....
____________________
Pozdrawiam, Agnieszka ;) Miało być inaczej
agniecha973 11:10, 16 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Ja też tak robię, ale w maju -8 to już niestety nawet mrozoodporność nie pomoże.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
AgnieszkaBK 11:55, 16 lut 2012


Dołączył: 24 lis 2011
Posty: 2476
agniecha973 napisał(a)
Ja też tak robię, ale w maju -8 to już niestety nawet mrozoodporność nie pomoże.

W maju nie pomoże, ale daje większą szanse na przetrwanie zimy. Ja mam jeszcze jeden problem, wprawdzie zdarzyło mi się to dopiero dwa razy, ale też potrafi wyrządzić szkody.... chodzi mianowicie o opryski robione na polach.... rolnicy nie zawsze stosują się do tego,że nie można robić oprysków przy wietrznej pogodzie....potrafią bardzo "poparzyć" rośliny
____________________
Pozdrawiam, Agnieszka ;) Miało być inaczej
agniecha973 12:26, 16 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
O tak, tego też się czasem obawiam, ale na razie nie odczułam zauważalnie niczego. Kiedyś coś plewiłam, a sąsiad pryskał zboże. Nie było wiatru, ale uciekłam z pola, bo zapach było czuć, więc nie wiem czy moje rośliny też czegoś nabyły. Pewnie trochę tak.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Pszczelarnia 13:05, 16 lut 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
I te opryski doprowadzają mnie do rozpaczy. Ja bym tych pryskających kretynów własnym żądłem ....... .
Niech pryskają jak muszą ale z poszanowaniem zasad (wieczorem i nie przy wietrze i wilgoci).
Kiedyś byłam na wsi na urodzinach chrześniaka w dolinie Odry, gmina bez uprzedzenia pryskała na komary, a my mieliśmy Garden Party w ogrodzie. Cały tort, delicje i wszystko inne zostały spryskane. I my też.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
agniecha973 13:21, 16 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Pszczółko, szanuj żądło, bo przecież pszczółka może tylko raz i kaput.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
AgnieszkaBK 13:26, 16 lut 2012


Dołączył: 24 lis 2011
Posty: 2476
Pszczelarnia napisał(a)
I te opryski doprowadzają mnie do rozpaczy. Ja bym tych pryskających kretynów własnym żądłem ....... .
Niech pryskają jak muszą ale z poszanowaniem zasad (wieczorem i nie przy wietrze i wilgoci).
Kiedyś byłam na wsi na urodzinach chrześniaka w dolinie Odry, gmina bez uprzedzenia pryskała na komary, a my mieliśmy Garden Party w ogrodzie. Cały tort, delicje i wszystko inne zostały spryskane. I my też.
Wiem, ze jest przepis regulujący te wszystkie sprawy, a za nieprzestrzeganie mogą być cofnięte uprawnienia na dokonywanie oprysków.....ale co zrobić wielce szanownej gminie?To tylko wziąć ten tort i rozwalić na czyjejś pustej głowie.
____________________
Pozdrawiam, Agnieszka ;) Miało być inaczej
Martek 13:26, 16 lut 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Pszczelarnia napisał(a)
I te opryski doprowadzają mnie do rozpaczy. Ja bym tych pryskających kretynów własnym żądłem ....... .
Niech pryskają jak muszą ale z poszanowaniem zasad (wieczorem i nie przy wietrze i wilgoci).
Kiedyś byłam na wsi na urodzinach chrześniaka w dolinie Odry, gmina bez uprzedzenia pryskała na komary, a my mieliśmy Garden Party w ogrodzie. Cały tort, delicje i wszystko inne zostały spryskane. I my też.

Też mam takie samo zdanie o opryskiwaniu ,ale mam jeszcze takie doświadczenia ,że nie ostrzegano nas o wybieraniu miodu i kończyło się przepraszaniem gości i siedzeniem w domu i oczywiście nie raz dostało się młodszemu synowi kiedy się bawił na dworze .Za pierwszym razem miałam niezłego pietra bo syn alergik nie miałam pojęcia jak zareaguje
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
agniecha973 10:12, 17 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Wszyscy chwalą się ptaszkami, a mój aparat nie daje rady zrobić zdjęć z daleka takim mikruskom.
Pokażę tylko stołówkę z dziką różą i jesiona, na którym wisi jedna ze słoninek, a wczoraj dowiesiłam 3 jabłka (na zdj. załapały się tylko 2). Miałam robić szaszłyki wg Ani asc, ale czasu nie starczyło i po prostu nadziałam jabłka na sterczące gałązki. Trochę więcej tam dzisiaj ptaków się kręci, ale większość na słonince (dynda nad prawym oknem ). Może pożyczę aparat od taty i uda się coś uchwycić.



____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies