Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowe marzenie Mrokasi cz. II

Ogrodowe marzenie Mrokasi cz. II

LIDKA 20:30, 29 cze 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 11673
Też lubię pielenie. Robota nie wymagająca myślenia a efekt natychmiastowy.

U mnie dziś goście. Szczególnie mili bo koleżanka też ogrodująca. Dostałam caradonnę były spacerki po ogrodzie, że szpadelkiem też i dużo tarasowania.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
TAR 21:23, 29 cze 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12201
Kasia wykopalam dzis te magnolie, nie wiem czy cos z niej bedzie, wyglada jakby ja cos zezarlo, nie wiem moze pędraki, kret tez buszowal, wiec mozliwe wszystko. Na razie wlozylam ja do wiadra z woda i sprobuje odratowac ale slabo to widze. Magnolia Lennei. Coś nie mam szczescia do magnolek. To juz trzecia. Mam jeszcze 3 do posadzenia ale raczej nie bede sie do nich przywiazywac

Jeszcze doprecyzuje, sadzilam z bryla korzeniową z donicy 5 l. to co dzis wyciagnelam to korzen wielkosci piesci. Nie wiem czy sie odbuduje. Ledwo trzymała sie w gruncie, po prostu ja wyciagnelam bez łopaty, miala tak luźno.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Agatorek 22:52, 29 cze 2025


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15070
Jeju, ale busz masz ! I ile cienia na fotkach. No pięknie ❤️❤️❤️
Muszę chyba znów trochę pojeździć po ogrodach w „wolnym czasie” ( tu śmiech )
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Wiaan 23:06, 29 cze 2025


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 6286
Lubię pielić, bo jest natychmiastowy efekt i głowa odpoczywa
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
Monia81 06:44, 30 cze 2025


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 9155
No coś te magnolki kapryśne... A co do plewienia to mam podobnie, jak grzebię w ziemi to głowa odpoczywa, utyram się fizycznie, ale psychika wyciszona
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
mrokasia 10:52, 30 cze 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20678
LIDKA napisał(a)
Też lubię pielenie. Robota nie wymagająca myślenia a efekt natychmiastowy.

U mnie dziś goście. Szczególnie mili bo koleżanka też ogrodująca. Dostałam caradonnę były spacerki po ogrodzie, że szpadelkiem też i dużo tarasowania.


Czyli super weekend miałaś .

TAR napisał(a)
Kasia wykopalam dzis te magnolie, nie wiem czy cos z niej bedzie, wyglada jakby ja cos zezarlo, nie wiem moze pędraki, kret tez buszowal, wiec mozliwe wszystko. Na razie wlozylam ja do wiadra z woda i sprobuje odratowac ale slabo to widze. Magnolia Lennei. Coś nie mam szczescia do magnolek. To juz trzecia. Mam jeszcze 3 do posadzenia ale raczej nie bede sie do nich przywiazywac

Jeszcze doprecyzuje, sadzilam z bryla korzeniową z donicy 5 l. to co dzis wyciagnelam to korzen wielkosci piesci. Nie wiem czy sie odbuduje. Ledwo trzymała sie w gruncie, po prostu ja wyciagnelam bez łopaty, miala tak luźno.


Kurka, u mnie było dokładnie to samo . Oby się odbudowała. Tylko u mnie żadnego żerowania czegokolwiek nie stwierdziłam.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 10:55, 30 cze 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20678
Agatorek napisał(a)
Jeju, ale busz masz ! I ile cienia na fotkach. No pięknie ❤️❤️❤️
Muszę chyba znów trochę pojeździć po ogrodach w „wolnym czasie” ( tu śmiech )


Busz i cień mam miejscami, cień również w określonych godzinach. Ale jest .
Do mnie masz po drodze więc wpadaj!

Wiaan napisał(a)
Lubię pielić, bo jest natychmiastowy efekt i głowa odpoczywa


Dokładnie!

Monia81 napisał(a)
No coś te magnolki kapryśne... A co do plewienia to mam podobnie, jak grzebię w ziemi to głowa odpoczywa, utyram się fizycznie, ale psychika wyciszona


Mam nadzieję, że jednak ta magnolka to był jakiś feralny egzemplarz. Pozostałe dwie (odpukać) rosną od kilku lat i mają się znakomicie.

No właśnie pielenie takie mało wymagające jest a sukces masz za każdym razem .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
TAR 10:55, 30 cze 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12201
U mnie tam łaziły krety a pędraki były na pewno kawalek dalej, bo wydłubywalam z ziemi rok temu. Natomiast zadnych nie było w dołku magnoliowym. A wszystko inne tam rosnie. Wiec moze ze szkolki przyszlo juz z pędrakami, przyznaje nie ogladalam dokladnie bryly przy sadzeniu. A juz mi sie zdarzyło, ze w komposcie ze szkolki z roslina dostawalam plantacje pedrusów.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
mrokasia 11:14, 30 cze 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20678
TAR napisał(a)
U mnie tam łaziły krety a pędraki były na pewno kawalek dalej, bo wydłubywalam z ziemi rok temu. Natomiast zadnych nie było w dołku magnoliowym. A wszystko inne tam rosnie. Wiec moze ze szkolki przyszlo juz z pędrakami, przyznaje nie ogladalam dokladnie bryly przy sadzeniu. A juz mi sie zdarzyło, ze w komposcie ze szkolki z roslina dostawalam plantacje pedrusów.


No może pędraki je zjadły, tę moją też. W sumie jedyne wytłumaczenie. Ale nie znalazłabym w dołku ani jednego???
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
TAR 11:19, 30 cze 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12201
Ja tez nie znalazlam. Ale to jedyne wytłumaczenie. To wyglada jakby bylo obżarte. Dawalas obornik w dołek?
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies