LIDKA napisał(a)

Kasia dużo podziałałaś.

Też oberżnełam róże ale drastyczniej niż Twoja.

Te przesadzane jesienią słabują. Dałam im obornika i zamówie nawóz interwencyjny. Jesienią już nic nie będę przesadzać.

Róże przycięte tak na 20-25cm.
Daj swoim czas. Ogarną się. Może podlej je fosforem dla lepszego ukorzenienia?

TAR napisał(a)

Kasia te stipy ile maja sezonow?
Bo chce kupic male sadzonki i ciekawam ile im potrzeba by takie wielkie porosly.

Ania, te stipy mają pewnie ze 2-3 lata.

U nas słonecznie ale wciąż zimno choć już cieplej niż przez ostatnich kilka dni. Liczę na piękną pogodę w weekend. Zamierzam wykopać 3 miskanty z małej rabaty przykuchennej bo zasłaniają mi cały widok z kuchennych drzwi . W ich miejsce posadzę też miskanta tylko niższego - muszę zabrać Yaku Jima z frontu bo rośnie tuż przy chodniczku i utrudnia przejście. Także sezon na tetrisy czas zacząć .
A dzisiaj sprawdziłam co tam w ogrodzie słychać

Kasiu, ależ masz pięknie wysprzątane, podziwiam i zazdroszczę, u mnie jeszcze daleka droga.

mrokasia napisał(a)

Róże przycięte tak na 20-25cm.
Daj swoim czas. Ogarną się. Może podlej je fosforem dla lepszego ukorzenienia?

Jakims konkretnie nawozem?

Ja mam chyba 11 róż do przesadzenia i 4 prosa do wykopania bo mi włażą na tujki a nie chce łysych tuj.
I też licze na pogodę w niedzielę.

LIDKA napisał(a)

Jakims konkretnie nawozem?

Ja używałam Fostar.

11 róż do przesadzenia? Czemu?

Kaśku, stan rabat masz na połowę kwietnia Możesz leżeć i podziwiać

Hm. Wchodzę na O. i pierwsze co widzę to porzucenie na pastwę losu!