Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowe marzenie Mrokasi cz. II

Ogrodowe marzenie Mrokasi cz. II

TAR 20:54, 22 mar 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10755
Fajny pomysl ze zbieraniem suszu kosiara, podrzuce lubemu, bo on zawsze sie z trawnikiem ucheta.

Kasia tern oczar bosko sie prezentuje. Naprawde gwiazdorzy.

Moje bialasy dzis caly dzien latały po dzialce, a to dziecioly gonily a to sierpowki, a to kota. Potem ludzie chodzili, potem sarny przy ogrodzeniu. Na spacer juz im checi zabraklo, polozyly sie na palecie pod sosna i musialam zwloki zebrac i zaniesc do domu. Paleta obita jest wykladzina wiec biale lubia tam sobie polegiwac. Wiosna duzo slonca a latem przyjemny cien.
Zjadły i poszły spac
____________________
Ogrod nad bajorkiem
mrokasia 13:38, 23 mar 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19766
Judith, mnie też martwią coraz suchsze lata. Będę obserwować rozwój sytuacji. Twoje podejście wydaje się bardzo słuszne.

Tarcia, moje psy w zasadzie zawsze są chętne na spacer . A patent z kosiarką tu na forum jest znany, musiał Ci umknąć .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 13:46, 23 mar 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19766
Dziś zrobiłam małą rewolucję w donicy. Wywaliłam z niej berberysy i wrośnięty w nie bluszcz. Resztę bluszczu znacznie ograniczyłam ale i tak zastanawiam się czy go całkiem stąd nie wywalić… Jednak zimą i wczesną wiosną fajnie wygląda zwieszający się z murku.
Efekt mi się podoba. Mam tam teraz sporo wolnego miejsca, chyba dosadzę niebieskie i białe dzwonki poszarskiego.
Przed (z daleka nie wygląda tak źle jak z bliska, berberysy to te kłębowiska na rogach donicy)

I po

A tak wyglądały berberysy poprzerastane bluszczem. Masakra.

Teraz się chmurzy, idę rozsypać nawóz na trawnik bo ma padać.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Gruszka_na_w... 15:39, 23 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Oj, faktycznie, berberysy przerośnięte bluszczem wyglądały niezbyt dobrze. Decyzja o ich usunięciu była słuszna.
Z całkowitym usunięciem bluszczu to trudna decyzja. Tak czy siak ona każdego roku będzie zarastał wszystko co tam posadzisz. Na zdjęciach widać, że zarósł też bergenie. Chyba bym go usunęła. Ściany donicy są estetyczne i zimą nie będą straszyć. Przy brzegu donicy można posadzić żagwin. On tworzy takie dywanowe zwisające pędy. U Agnieszki z Jurajskiego pięknie się prezentował na murkach. Dzwonki Poszarskiego to też fajny pomysł. One u mnie są zimozielone.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mrokasia 15:53, 23 mar 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19766
Pomyślę jeszcze nad tym bluszczem. Teraz, gdy nie ma tych kłujących i szarpiących berberysów łatwiej będzie kontrolować rozrost bluszczu. Przynajmniej tak zakładam .
U mnie dzwonki poszarskiego też są zimozielone.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
anpi 09:06, 24 mar 2025


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8928
Też mam co roku robotę z bluszczem, ale jakoś żal się go całkiem pozbyć. I czy to wogóle by mi się udało? On już się wszędzie porządnie ukorzenił!
Kasiu sprawnie Ci idą porządki i relacje na bierząco. Ja ostatnio nie ogarniam wszystkiego Ale u mnie eM zrobił wertykulację i też jakoś przestrzeń wygląda porządniej
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
TAR 11:04, 24 mar 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10755
Kasia, zostaw bluszcz, moze troche tylko go ogranicz i bedzie gites. Z berberysami dobry pomysl.
Z kosiarka uskutecznialam tylko liscie, nie pomyslalam o trawie po wertylulacji.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
JoanNa 19:50, 24 mar 2025


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 516
Kasiu czy mogłabyś zerknąć do mojego wątku i doradzić jak tu ciąć budleje miniaturowe? Nie chcę Ci tu zaśmiecać moimi zdjęciami a mam zagwozdkę.
____________________
JoanNa 30 arów wietrznej pustyni łódzkie, okolice Wielunia
Wafel 20:11, 24 mar 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2581
Ja nie lubię koloru bluszczu, taka jakaś mroczna roślina wolałabym już berberysy zwłaszcza jeśli to był Green Carpet, bo ładnie się przebarwia, przewiesza i owocuje ale razem to faktycznie miszmasz był
Odchwaszczanie między berberysami to hardcor miałam przyjemność ha,ha!
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
mrokasia 18:03, 26 mar 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19766
anpi napisał(a)
Też mam co roku robotę z bluszczem, ale jakoś żal się go całkiem pozbyć. I czy to wogóle by mi się udało? On już się wszędzie porządnie ukorzenił!
Kasiu sprawnie Ci idą porządki i relacje na bierząco. Ja ostatnio nie ogarniam wszystkiego Ale u mnie eM zrobił wertykulację i też jakoś przestrzeń wygląda porządniej


Aniu, bluszcz jest fajny ale i kłopotliwy. Na cienistej muszę go ostro kontrolować bo zarósłby ją calutką.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies