Dziś pierwszy raz od jesieni wróciłam do domu za widna. I poszłam połazić po ogrodzie. Znalazłam 12 zapomnianych szałwi deep blue na dereniowej. Całą zimę byłam przekonana że wszystkie przeniosłam na kortową. Sie objawiły normalnie.
Też tak mam, ale niepokoi mnie to tylko na początku wiosny. Mam wtedy wrażenie, że strasznie dużo pustych miejsc mam na rabatach i będą straszyć w sezonie. A potem wracam do domu, odpalam folder ze zdjęciami z ubiegłego roku i okazuje się, że na rabatach jest taki gąszcz, że nie ma gdzie postawić stopy. Niepokój mi mija jak ręką odjął.
Nie wyobrażam sobie rysowania planu rabaty i oznaczania na niej tego, co tam posadziłam. Może w młodym ogrodzie ta metoda się sprawdzi, ale w moim już nie. Przez te 10 lat wsadzałam, wysadzałam, modernizowałam, dosadzałam, przy okazji wykopywania mieszały się cebule. Co roku kompozycja nasadzeniowa różni się bardziej lub mniej od ubiegłorocznej.
Kasiu, gratuluję ogarnięcia warzywnika. Magnolie masz cudowne. czekam na spektal z ich kwitnienia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Hehe, ja też tak mam, że nie pamiętam co gdzie posadziłam, a jeszcze bardziej co gdzie przesadziłam
Ale dzięki temu ćwiczę ogrodową cierpliwość wiosną i staram się nie sadzić (=nie kupować) nic nowego, w oczekiwaniu aż to co już posadzone wzejdzie Odbiję sobie po 15 maja
A ja narazie nie mam pomysłu co kupić, no poza bratkami i pierwiosnkami też czekam co mi urośnie, gdzie jakieś pustki, braki będą? wtedy będę dokupywać
Gosia, znaczy nie jestem sama . Teraz czekam aż moim oczom ukaże się coś co posadziłam na nereczce. Są w tym miejscu jakieś pozostałości czegoś, na razie zielonego nie widać. No i raczej coś tam było bo nie zostawiłabym tyle pustego miejsca... Muszę chyba przejrzeć zdjęcia
Hania, no ja też sobie nie wyobrażam robienia mapy - mam za duże rabaty i za dużo roślin oraz za dużo zmian na przestrzeni kilku lat. Spis może mogłabym zrobić .
Magnolią białą na razie się cieszę. Nic nie poradzę na przymrozki. Choć mam plan by przed zapowiadanym mrozem spryskać wieczorem kwiaty i pąki wodą. Może choć trochę ochronię.
Daga, też czekam z zakupami aż wszystko wyjdzie z ziemi . Mam plan trochę zmienić nasadzenia na przodu rabaty z brzozami bo mi kukliki stamtąd wypadły i mam dziury.
Basia, to czekamy razem . Mam w kilku miejscach posadzone byliny po 3 sztuki i widzę, że bardzo nierówno startują. I nie wiem - wyjdą wszystkie czy nie.
Dziś po pracy trochę pogrzebałam w ogrodzie - odchwaściłam kolejny kawałek basenowej. Odkryłam też na rabatach mnóstwo śladów działalności dżdżownic. Super
No i wydaje mi się, że jedna różowa gaura daje oznaki życia .
Przyjechała też kora do ściółkowania. Drobniutka. Bardzo drobniutka. Aż za bardzo . No nic, zużyję taką.