Kasya napisał(a)

To prawda
Je dzisiaj widzialam lawendy po 100 pln…

Boszszsz, to co to były za lawendy??? Może razem z donicą?

TAR napisał(a)

Fajny ten Twoj meżus.

Fajny .

mrokasia napisał(a)

Boszszsz, to co to były za lawendy??? Może razem z donicą?

Nie powalily mnie
Nie byly nawet ogromne

Mam w tym roku strasznie dużo mrówek. Wszędzie. Na tarasie, w trawniku, na rabatach. Masakra . U Was też taka plaga? Są jakieś skuteczne metody walki?

Ja mam co roku, ilosc podobna - miliardy. Przyzwyczaialm sie. Nic nie dziala. Chociaz nie, w kostce działa expel proszek.

U mnie to samo. Są co roku, jasne, ale w tym roku powinnam chyba obsypać cały ogród proszkiem na mrówki, coś strasznego. Są wszędzie - na rabatach, na trawniku, pod kostką brukową - tak pod nią kopią, że mam obawy czy podjazdu nam nie wyniosą .
Pojawiły się nawet w domu (pierwszy raz w życiu!), musiałam kupić specyfik do zastosowań domowych. Coś strasznego.

Mama mi ostatnio doradziła cynamon na mrowki, podobno działa, u siebie skutecznie przegoniła. A przynajmniej nie zaszkodzi zwierzątkom jakby wdepnęły.

U nas też plaga, nie było jeszcze tak źle jak obecnie

I u mnie mrówkowo, są wszędzie, u mnie nawet na stole na tarasie łażą, widać to ich rok
Za to ślimaków nie widać.
Może coś za coś?

Cynamon nie pomogl. W domu stosuje takie fajne kopułki gratatowe i nie mam, blatanex bayer. Niestety mrowek sie trudno pozbyc. Jakos akceptuje. Mieszkam w lesie. Cos za cos.