No, działasz całą parą ręce może bolą ale ile pozytywnych emocji napewno jest, taka fajna satysfakcja tworzenia nowych rabat Ja to bardzo lubię, coś nowego tworzyć, przerabiać, sadzić, przesadzać
Absolutnie potwierdzam słowa Lucy. Rośliny na rabatach się powtarzają. Będzie pięknie. Gęsto, kolorowo, bogato.
W ogóle to przeżyłam szok podczas sobotniej wizyty. Wcześniej byłam gdy jeszcze nie było drzewek i dużych krzewów ze starego ogrodu. W sobotę gdy podjechałam to oniemiałam. Drzewa i krzewy robią robotę, na rabatach już pełno.
Fakt, chwasty rosną jak dzikie i Lucy ma sporo roboty z odchwaszczaniem. Ale daje radę. Szacun!!!
Właśnie usiłuję policzyć, ile dziś posadziłam róż. Idzie opornie, ale najważniejsze to, że posadziłam wszystkie, które miałam posadzić. Dużo tego nie ma w sumie, w porównaniu ze starym ogrodem, ale zawsze jakiś początek jest.