Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Puste pole z wysepką kwiatową

Pokaż wątki Pokaż posty

Puste pole z wysepką kwiatową

Matka 11:42, 06 sty 2014


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Pojutrze kolejna wizyta do tego samego kła...brrr...3 godziny i tylko 2 kanały poczyszczone...
____________________
U Matki
jotka 11:46, 06 sty 2014


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Eluś, Ciebie też swędzą rączki
No cóż trzeba sobie jakoś radzić, a przy okazji dobrze zrobić roślinkom

pozdrawiam
____________________
Jola - pamiętajcie o ogrodach ... ogrodoweimpresjejolki +++ zapraszam na balkon +++ wizytówka-ogrodoweimpresjejolki http://www.ogrodowisko.pl/watek/3535-u-jotki-z-kasia-bawarska-plotki[url]
badara 12:41, 06 sty 2014


Dołączył: 04 lut 2011
Posty: 1347
Elfik napisał(a)
Danusiu...
Ksawery i halny uświadomiły mi, że należy zrobić wielkie trzepanie iglaków, co też uczyniłam, i wyniosłam chyba ze 40 wiader suszu. Ale wiosna tej zimy pozwala chyba na nieco więcej? No bo ja się wzięłam za cięcie... Wiedząc, że wiosną będę nieco uziemiona z ciężkimi pracami, wycięłam wszystkie grube i stare konary w pęcherznicach. I w związku z tym mam takie dylematy:
- czy uformować pęcherznice do końca, czy jednak poczekać do luty/marzec?
- czy podkrzesać też już wiąza Wredei?
- czy przycinać już takie drobiazgi, jak tawuły i pięciorniki?
No i trawa rośnie jak głupia, ale tej, to się boję strzyc o tej porze...

Wzięłabym się do roboty, bo często łamię święte ogrodnicze kanony, ale wolę zapytać. Zdaję się Danusiu, na Twoje wyczucie, i czekam na radę, bo to, co w książkach piszą, to ja wiem...
Ściskam Cię...


Elu, nosi Cię , daj se luz
____________________
Cały rok w ogrodzie zapraszam http://www.zkwiatkanakwiatek.blogspot.com/
Gabriela 14:26, 06 sty 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Ewa Pszczelarnia napisała gdzieś ostatnio, żę gdy o tej porze świerzbią ręce do cięcia, należy schować je - te ręce znaczy - głęboko do kieszeni. Za tydzień wraca zima.
A trawę możesz skrócić nieco moim zdaniem, ale tylko nieco.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Krys 20:48, 10 sty 2014


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Elu pozdrawiam poświąteczne i wszystkiego dobrego w Nowym Roku
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
barbara_kraj... 21:35, 10 sty 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Elu, i ja też uważam, że na cięcie czegokolwiek grubo za wcześnie, tym bardziej że idzie zima. Jakakolwiek by nie była świeże rany powodują wnikanie zarodników grzybowych a także przemarznięcia.
Jeszcze zdążysz wszystko uporządkować, odpoczywaj.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
viva 21:38, 10 sty 2014


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Tak, tak Elu wypoczywaj, na żadne sekatory nie patrz.
Dużo dobrego w Nowym Roku Jak najwięcej radości ogrodowych
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku ".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Elfik 10:45, 11 sty 2014


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
...hm... hm... hm...
Jak to dobrze mieć tyle kochanych i mądrych Koleżanek! Hamulce włączyłam, wedle Waszych wskazówek. Ale "już po ptokach" – jak mawiają starożytni Rosjanie ...: grube konary w pęcherznicach odcięte przy ziemi - pokazywałam paluszkiem, a M rżnął piłą elektryczną (o mało co nie odleciała by też moja prawa dłoń w nadgarstku, na szczęście ucierpiała rękawica). Będę miała teraz loteryjkę: przeżyją, czy nie? (pęcherznice, rzecz jasna ) Zamelduję. A trawę zostawiłam w spokoju. Za to poplewiłam – no bo grzech nie wykorzystać takiej wiosny zimą... Bo widoczki z ogrodu jak na ten czas są niesamowite.



Serdeczne pozdrowienia dla Wszystkich odwiedzających........
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Dorota123 18:27, 26 lut 2014


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Witaj Elfiku
Piękne miejsce stworzyłaś do wypoczynku i relaksu. Widok z tarasu masz cudny, ale czy masz więcej czasu na delektowanie się tymi widokami dłużej niż wypicie porannej kawy? Ja ciągle mam z tym problem. Podczytywałam Twoje zmagania z kretami i nornicami, Widziałam pieska i jakiegoś "futrzaka" bardzi miło wyglądającego, ale nigdzie nie ma KOTA. Może przydałby się jakiś "dachowiec". Miałam też duży problem z tymi szkodnikami, kota też swojego nie mam (bo jestem alergikiem), ale spaskudziliśmy kota sąsiadki (dokarmiamy go) i dlatego często u nas przebywa. Nornice łapie, ale podobno nawet obecność kota w ogrodzie, wprowadza spory zamęt wśród gryzoni podziemnych. Nie powiem, że wcale nie mam problemu z nornicami i kretami, ale nie jest to taka skala jak u Ciebie. Doszłam do 170 strony, więc jeszcze trochę u Ciebie pospaceruję po Twoim pięknym ogrodzie, może już do tej pory rozwiązałaś problem z korytarzami i kopcami. Pozdrawiam
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Matka 18:35, 02 mar 2014


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595




to jest to miejsce które chcę zrobić jak u Ciebie-ale zapewne nigdy nie stanie się takie CUDNE jak Twoje



____________________
U Matki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies