naprawdę ? to jestem zaskoczona ! ja mam kilkanaście ale nie tyle... to jaką masz powierzchnię ogrodu/posiadłości ? ten teren za brzozami to tez Twój/wasz ?
..
Witaj Aldono. Piękne przemiany w Twoim otoczeniu. Dom wypiękniał niesamowicie, takie coś z niczego powiedziałabym, a i ogród powoli dojrzewa. Zapisuję się do czytania wątku na bieżąco.
Mnie się Ty podobasz, hibiskus nieco mniej choc też piekny i jeszcze bluzeczka tez piekna z jakims ludowym haftem, ale z największą przyjemnością patrzę na Ciebie.Śliczna z Ciebie dziewczyna.
naprawdę ? to jestem zaskoczona ! ja mam kilkanaście ale nie tyle... to jaką masz powierzchnię ogrodu/posiadłości ? ten teren za brzozami to tez Twój/wasz ?
..
Do mnie należy wąski pas brzóz, szer. ok 20 m. Cała "posiadłość" ma ok 50 arów. Po bokach nieuprawiane pola. Kiedyś całość należała do moich pradziadków i podzielili je na trzy wąskie wstążki dla trzech córek. Teraz pola po obu stronach brzóz są na sprzedaż. Bardzo chciałabym kupić część po lewej stronie, ale nie mam tyle pieniędzy. Boję się nowych sąsiadów i cenię sobie ciszę i spokój.
Witaj Aldono. Piękne przemiany w Twoim otoczeniu. Dom wypiękniał niesamowicie, takie coś z niczego powiedziałabym, a i ogród powoli dojrzewa. Zapisuję się do czytania wątku na bieżąco.
Dziękuję Agnieszko, oby mi starczyło czasu i sił, aby doczekać tego dojrzałego ogrodu.
Piękne widoki w przyrodzie ale jaki piekny na awatarku.
Witaj Bożenko, tak, rzeczywiście piękny ten czerwony hibiscus. Zdjęcie zrobione w Rumunii, ładny kraj, chioć biedny a ludzie bardzo serdeczni. Pozdrawiam
Mnie się Ty podobasz, hibiskus nieco mniej choc też piekny i jeszcze bluzeczka tez piekna z jakims ludowym haftem, ale z największą przyjemnością patrzę na Ciebie.Śliczna z Ciebie dziewczyna.
Wolę nie komentować tej dziewczyny, mam dwoje dorosłych dzieci. Uroda też nieco przywiędła. Mam takiego fioła na punkcie roślin, że nawet ubrania kupuję w kwiatki. Pozdrawiam
Aldona, no to mamy podobnie jeżeli chodzi o powierzchnię... chociaż ja mam jeszcze więcej, ale to obecnie nieużytki...właśnie myślimy o posadzeniu tam lasu... ale ja już nie mam nawet siły do tej 1/2 ha , na której jest ogród
Na początku jest trochę roboty przy lesie, gdyż chwasty szybko zagłuszają drzewka i zacieniają je, ale po kilku latach nic nie trzeba robić. Czasem tylko przecinka i jest drewno do kominka. próbowałam nawet rozsypywać grzybnię podgrzybków i borowików, ale nic nie wyrosło.