KociaMama
16:11, 07 lip 2017

Dołączył: 16 lis 2015
Posty: 37
Gdybyś nie wspomniała o tych "dorodnych sosnach", to nie zwróciłabym uwagi na to, że coś nie pasuje z tą martwicą
Napisz co rośnie wokół twoich sosen. Czy są tam też dęby? Krzaczory typu czeremcha, leszczyna? Gęste runo czy raczej piasek widać? Są różne rodzaje gleb bielicowych i nie wszystkie ogólne wskazówki da się dopasować zawsze do każdego z nich. Już samo hasło: nawozy zielone jest trudne do zrealizowania na glebach bielicowych, ponieważ przy zbyt niskim pH zanikają bakterie glebowe. Po prostu nie ma ani Rhizobium ani Azotobacter czy Clostridium czyli rośliny na nawóz zielony rosną zbyt wolno i zbyt wolno zachodzi ich przemiana w próchnicę po przyoraniu... Jest też różnica w uprawie gleb bielicowych w górach i na niżu.
Gleby bielicowe wymagają wiele pracy ale rolnicy potrafią na nich wyczarować i żyto i owies i ziemniaczki nawet. Są tu na forum ogrodnicy, którzy maja od lat ogrody założone na bardzo słabych glebach, VI klasy a ich ogrody zachwycają. Ty też dasz sobie radę

Napisz co rośnie wokół twoich sosen. Czy są tam też dęby? Krzaczory typu czeremcha, leszczyna? Gęste runo czy raczej piasek widać? Są różne rodzaje gleb bielicowych i nie wszystkie ogólne wskazówki da się dopasować zawsze do każdego z nich. Już samo hasło: nawozy zielone jest trudne do zrealizowania na glebach bielicowych, ponieważ przy zbyt niskim pH zanikają bakterie glebowe. Po prostu nie ma ani Rhizobium ani Azotobacter czy Clostridium czyli rośliny na nawóz zielony rosną zbyt wolno i zbyt wolno zachodzi ich przemiana w próchnicę po przyoraniu... Jest też różnica w uprawie gleb bielicowych w górach i na niżu.
Gleby bielicowe wymagają wiele pracy ale rolnicy potrafią na nich wyczarować i żyto i owies i ziemniaczki nawet. Są tu na forum ogrodnicy, którzy maja od lat ogrody założone na bardzo słabych glebach, VI klasy a ich ogrody zachwycają. Ty też dasz sobie radę

____________________