laurowisnia napisał(a)

Agnieszko jak nie są gęsto to może dać im obornika czy nawozu i niech narastają z roku na rok.

Hmmmm pomysł wydaje sie dobry... Najgorzej przy plewieniu... niby wiem gdzie one są, ale i tak pazurkami troszkę ziemię spulchniam... i tak się rozprzestrzeniają

Sadź ML wśród róż... ja chyba też tak zrobię... kusi mnie jeszcze calamagrostis... on kwitnie, ale ma wyprostowane źdźbła jak strzały... Zobacz na link do moich inspiracji na pinterest...klik - niewiele tego, ale może coś ci wpadnie w oko
Na pewno posadzę stipę... i chyba sie przełamię i dodam trochę bylin... szałwię omszoną, kosmos czekoladowy, driakiew... ale tego nie jestem pewna na 100%

renatamama3 napisał(a)

Agatko ,byłam dzisiaj w tym centrum ogrodniczym w Zabierzowie ,sporo różnych ,roślin ,Clematisów też spory wybór ,kupiłam Rubensa i śliwę Pissardi .pozdrówka niedzielne

Renato jeszcze tam nie dotarłam, ale może dziś jak będę wracać?

ewsyg napisał(a)

Trzeba spróbować też z czosnkami. Ja wkładałam koło drzewek, ale jadalny czosnek

Czosnek stosuję już od jakiegoś czasu, ten zwykły też, trudno powiedzieć, w jednym miejscu nie dotarły, ale gdzie indziej pozjadały co nieco. Wyszły mi korony, cieszę się, mogą być skuteczniejsze.

irena_milek napisał(a)

O rany, ja też tak mam!! ostatnio wyrwałam coś, co na chwast nie wyglądało, raczej siewka krzewu lub drzewa, wpakowałam do ziemi z powrotem, może komuś się przyda
siewki super

Irenko, różnie to z tymi siewkami bywa, pamiętam jak na początku mojej ogrodniczej kariery znalazłam siewkę pospolitej wierzby iwy i dbałam o nią jak o jakiś rarytas.

gusiarz napisał(a)

Hmmmm pomysł wydaje sie dobry... Najgorzej przy plewieniu... niby wiem gdzie one są, ale i tak pazurkami troszkę ziemię spulchniam... i tak się rozprzestrzeniają

Sadź ML wśród róż... ja chyba też tak zrobię... kusi mnie jeszcze calamagrostis... on kwitnie, ale ma wyprostowane źdźbła jak strzały... Zobacz na link do moich inspiracji na pinterest...klik - niewiele tego, ale może coś ci wpadnie w oko
Na pewno posadzę stipę... i chyba sie przełamię i dodam trochę bylin... szałwię omszoną, kosmos czekoladowy, driakiew... ale tego nie jestem pewna na 100%

Biorę się więc za dzielenie i wsadzam go, o trzcinniku myślałam, ale właśnie ze względu na kwitnienie nie chcę, chyba mi się bardziej podoba jak te wyższe trawy będą niekwitnące, a te niższe to już obojętne.
Dziękuję za linka, fotek nigdy dość. Ja sobie nie mogę odmówić bylin na tej rabacie, więc nie będę Ci ich odradzać, ale chętnie bym zobaczyła taką różankę z samymi trawami.
Gdzie znajdziesz ten kosmos czekoladowy? Driakiew mam, taka jest raczej niska i niepozorna, ładna, ale żałuję, że nie kupiłam, a widziałam w sprzedaży w tamtym roku taką bardzo okazałą, nie wiem co to była za odmiana ale była bardzo dekoracyjna, dwa razy większa od mojej.

Troszkę fotek wiosennych dziś, na początek niespodzianka, zobaczcie na co się natknęłam w ogrodzie w kwietniu, do tej pory spotykałam fruczaka gołąbka w lecie, najczęściej na jeżówkach. Teraz jest taki rudy.

Agatko kosmos kupiłam w kłączu!!! przez internet - aż się boję co mi z tego urośnie...i czy w ogóle . Posadziłam w donicę w szklarni... Ale teraz nocami przymrozki i muszę szklarnię troszkę ogrzewać bo mam tam też pomidorki i paprykę. Wsadzam na noc butlę gazową turystyczną i ustawiam malutki płomyk. To wystarcza by było w środku ok. 3-4 stC na plusie. Zobaczymy co z roślinkami będzie. Mam też werbenę patag. mnogość siewek. Pięknie mi wzeszła... może potrzebujesz?
Ach i w kłączu kupiłam też sanguisorbę - piękne bordowe małe główki, choć ta roślina raczej dość wysoka jest. Z nią mam miłe wspomnienie... gdy budowaliśmy dom wokół wiadomo dzikie łąki. Przyszłam kiedyś by malować dechy na podbicie dachowe, patrzę przez okienko w garażu a tu właśnie ona...kołysze się cudowna!! Aż krzyknęłam z zachwytu i wybiegłam by ją pooglądać. Dużo większa ode mnie. Zauroczyłam sie nią nie wiedząc zupełnie co to za roślinka... Niestety w czasie mojej nieobecności panowie od układania kostki wszystko zrównali z ziemią... ale teraz mam nadzieję, że uda mi się ją ponownie zaprosić do ogrodu
Ale sie rozpisałam... pozdrówka... mój ML już ma 10cm... ale rośnie na najcieplejszej rabacie jaka mam

Fruczaki dla mnie to owadzie koliberki... bardzo je lubię i zauważam przeważnie na pelargoniach i surfiniach... ach jak miło i wiosennie

Floksy i piwonie w niektórych miejscach bardzo wyrosły.

Agatko!
A co to jest za siewka, taka o żółtych listeczkach, podobna do żuraweczki?