Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik mimo woli

Ogrodnik mimo woli

Madzenka 00:34, 26 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Aniu ale ty masz miejsca do obsadzenia. Przecież to jest pracy na 20 lat.
Przedwiośnie też jest piękne, gdy widzisz, że krokusy i tulipany wychylają główki z ziemi. Byleby nie lało i nie wiało
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Mala_Mi 09:13, 26 lut 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Marzena2007 napisał(a)
Aniu ale ty masz miejsca do obsadzenia. Przecież to jest pracy na 20 lat.
Przedwiośnie też jest piękne, gdy widzisz, że krokusy i tulipany wychylają główki z ziemi. Byleby nie lało i nie wiało


Ale teraz krokusy i tulipany nie kwitną...jeszcze 2-3 tygodnei syfiozy....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Madzenka 09:15, 26 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Nie kwitną tylko wyłażą z ziemi i mnie to już nastraja optymistycznie
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Mala_Mi 10:05, 26 lut 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Mnie nastraja pesymistycznie ta ilość błota którą pies wnosi do domu kilkadzisiąt razy dziennie..łazi jak przysłowiowy kot z pęcherzem...
Ta ponure szaro-buro.... i teraz na zmianę śnieg z deszczem i słońcem...
I daltego tej pory roku najbardziej nie lubię..nawet radość, że niedługo ruszy tego nie zrównoważy. Koniec jesieni przed śniegiem też jest taka do niczego...
Podlewam storczyki i właśnie mi spadło na ziemię kilkanascie doniczek ze stroczykami..jak domino...grrrr głupia trawa himalajska się wywróciła..za karę pozla do ziminicy w kotłowni..jak padnie..to trudno.... płakać za nią nie będę...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
AgnieszkaBK 10:45, 26 lut 2012


Dołączył: 24 lis 2011
Posty: 2476
Oj, Aniu widzę u Ciebie wyjątkowo zły nastrój..... też nie lubię takiej pogody,,,, u mnie też błocko wszędzie a dodatkowo wiosenny stres związany z dojazdem. Jak już kiedyś wspominałam u mnie jest kawałek drogi gruntowej,,,,, generalnie niema dużego problemu, bo jest wysypane żwirem, ale jest kilka miejsc, gdzie po obu stronach na polach stoi woda i tam trochę rozmaka..... oczywiście były tam jeszcze niedawno rowy melioracyjne, ale ostatnio jeden za drugim zostają likwidowane przez okolicznych rolników. Zasypują rowy i ma dokładkę zawracają na drodze przy wszelkich pracach na polu, skutecznie ją rozwalając
____________________
Pozdrawiam, Agnieszka ;) Miało być inaczej
Bogdzia 11:21, 26 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
asc napisał(a)
Mnie nastraja pesymistycznie ta ilość błota którą pies wnosi do domu kilkadzisiąt razy dziennie..łazi jak przysłowiowy kot z pęcherzem...
Ta ponure szaro-buro.... i teraz na zmianę śnieg z deszczem i słońcem...
I daltego tej pory roku najbardziej nie lubię..nawet radość, że niedługo ruszy tego nie zrównoważy. Koniec jesieni przed śniegiem też jest taka do niczego...
Podlewam storczyki i właśnie mi spadło na ziemię kilkanascie doniczek ze stroczykami..jak domino...grrrr głupia trawa himalajska się wywróciła..za karę pozla do ziminicy w kotłowni..jak padnie..to trudno.... płakać za nią nie będę...


Aniu a co to za depresja że az na storczykach i trawie się odbija? Nie masz wielkich strat w ogrodzie bo miałaś sporo śniegu to sie ciesz i uśmiechaj. Niedługo zaczną do Ciebie cieżarówkami przyjeżdżac roślinki , sama radośc.Ja już nie mówie że najwiekszym powodem do radości powinna byc perspektywa spotkania z nami.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 11:27, 26 lut 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Mój nastrój pesymistyczny nie jest wielki..... po prostu nie lubie tej pory roku i już..... mopa z wiadrem nawet nie chowam do łazienki..stoi w pogotowiu na środku chałupy..... w dodatku kolega Miś włazi na łózko...i co będę wam pisac..... jest po prsotu porażka..... Niestety psa wychować bym mogła ale M ..już nie..... Ślady psa są wszędzie....
Storczyki się wywróciły nie z mojego powodu tylko z powodu trawy..... i narobiły maskary kolejnej...
Skończyłam robić listę rh ....i to jest bardzo pozytywne.... zaraz u siebie wstawię liste na co się zdecydowaąłm....i nawet Twoja rozpacz, że coś tam mogło umarznąć nie wpłyneła na moje wybory..bo cześć zamówiłam na ryzyko
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 11:32, 26 lut 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
ha ,ha ,ha...myślałam, że jestem na wątku u Bogdzi...a to u siebie się produkuje.....
Cunningham's White -1
Eskimo -1
Hachmann`s Charmant-1
Haga -1
Helsinki -1
Mieszko I -1
Helliki -1
Ann Lindsay -1
Rasputin -1
Von Oheimb Woislowitz-1
Volcan -1
Azalia Klondyke -1
Azalia chanel -1
Juanita -1
Persil -1
Azalia Oxydol-1
Azalea japonica Kermesina -5
Azalea japonica Ledikanense -10
Kalmia Ostbo Red -1
Andromeda polifolia `Blue Ice -5

Tak wyglada moaj lista....... w grodzie będzie busz I jak zwykle najpierw zamawiam, a potem pomyslę gdzie posadzic....

Bożenko popatrz co ja sobie wzięłam i skoryguj jakby co.... bo lista jest gotowa do wysłania, ale jeszcze nie wysłana... Bez Twojej opinii nie odważyłabym się wysłać


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 11:35, 26 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Moje dwa najbardziej podmarznięte to prawdę mówiąc głównie wina upartego charakteru mojego M, bo sie uparł żeby je posadzic w nieodpowiednim miejscu a ma skutecznie działające powiedzenie: jak nie to sobie rób sama no i czasem musze sie zgodzic na to co chce i zawsze to jest porażka ale on z tego wniosków nie wyciaga niestety.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 12:03, 26 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Aniu no trudno mi cos radzic bo wiem że wszystko sobie przemyslałaś. Myślałam że nastawisz się na wysokie gatunki a większosc jest średnia. Rasputina miałam i kiepsko u mnie rósł wolałabym coś innego. No wiadomo mam mieszane uczucia do tych o mniejszej odporności szczególnie teraz . Nie wiem dlaczego nie wzięłas Peter Tigerstedt on jest z tych finlandzkich.Kalmia wiem że ładna ale to też roślina grymaśna.Te cztery rh poczynając od Ann Lindsay musisz dobrze posadzic w osłoniete miejsca ale to sama wiesz. Ja bym dołożyła jeszcze tego Petera może za ktregos z mniej odpornych? a może za Rasputina. Wiem że o nim piszą że jest wytrzymały ale moje doswiadczenie jest inne. Jednak to Ty wybierasz.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies