Ania, a może chcesz u nas na zimowym wodospadzie się powspinać między soplami? Znajomy kiedyś regularnie przyjeżdżał z ekipą.

Oooo to takie też masz atrakcje.....
Ja ostatnio to jestem na branżowej emeryturze.... jak wzięlismy się za budowę domu i za na budowę domu, to już czasu brakło na zainteresowania........ poza tym z zimy zrezygnowałam, bo jestem zmarźlak i denerwuje mnie ta ilość sznurków do wszystkiego.... Z zimy pozostawiłam tylko narty...czyli sport dla leniwych Foczki też już poszły do lamusa
Ale nie ukrywam, ze chętnie kiedyś się zapuszczę w Twoje rejony turystycznie, nawet takie spotkanie kusi ...... co prawda daleko, ale ja tam zawsze mam szalone pomysły

andziulka napisał(a)

Dobrze, że jesteś na Ogrodowisku Poprawiłaś mi humor! Dzięki Ci Aniu

Niezmiernie się cieszę, że na coś sie przydało to moje gadanie głupot........ jak sobie czasami zerknę do tyłu co ja pisałam, to zastanawiam się czego się najadłam, że mi tak zaszkodziło

U Ciebie Aniu ciągle wielki ruch Ciężko nadążyć, ale daję radę Dzięki za fajne fotki i optymizm U Ciebie nikt nie wpadnie w wiosenną depresję

Ania, przyjeżdżaj!

tak, sama prawda i ja dołączę się do wszystkiego co napisano przede mną brawo i brawurowo tyż
bardzo twarzowy kask

Aniu, a jak to z tą taksówką dokładniej było. Zaintrygowało mnie to.

Aniu ja już wybywam z Ogrodowiska i chciałam Cię prosic zebys za długo nie pracowała. Jutro będę dopiero po południu więc życze Ci kolorowych snów i miłego dnia jutro.

Ha u Anki ciągle jakieś kulturalne rozmowy, zanim dom ogarnę po kolacji już kilka nowych stroniczek się pojawi

Ania, czy ja Ci mówiłam, że mam już zrobione miejsce na pół zakupów RH/azaliowych?
Spadam do roboty.