Aniu, pędzisz jak szalona

a tu i Tatry u ciebie i niedźwiedzie i przygód bez liku, tyle się naraz dzieje

obejrzałam sprawozdanie z ogrodu, całkiem nie tak źle; nie martw się, to i tak nic nie pomoże, natura zdecydowała za ciebie

a może tam jeszcze wsadzisz coś piękniejszego? masz talent w wyszukiwaniu fajnych okazów

muszę u Hani doczytać o niedźwiedziu

Ireno, na której to stronie, bo ja nie w temacie.

zaczęłam od 191 u Ani, a zobaczę ile muszę się cofnąć u Hani

im lecą stronki jak szalone

ja też wypadłam z trasy

No własnie jesteś do tyłu bo Cie kilka dni nie było. Co było ważniejsze od Ogrodowiska? Niedźwiedz jest u Ell.

Choroba

pisałam, tylko na wirusy nie jestem odporna, kicham a nos jak kartofel i zatoki?

a pamiętasz gdzie dokładnie?

Na końcu.

dzięki jesteś nieoceniona

Aniu, widzę że jesteś zapracowana ..... to tylko pozdrawiam i zmykam

Dziewczyny u Eli konicznie trzeba zobaczyć fotki misia...... naprawdę udało im się złapać super zdjęcie A i przygoda, że hej........ osobiście wolałabym takiej nie mieć, ale misie chodzą jak chcą, najczęsciej też po szlaku Oj, nie raz zwiewaliśmy ....... i nie raz trzeba było zmienić kierunek marszu....
To są zdjęcia ze zdjeć, wiec jakość kiepska
Miśka oświtlaliśmy latarką by zdjęcie wyszło lepsze




A tu kolega miś przyszedł na darmowe piwo ..... tylko musi sobie drzwi do baru otworzyć... jak rozlał się olej ...to rozebrał kontener i kostkę brukową...



A to na szczycie Rysów ..taki zapalony turysta

wow, ale wspomnienia

i tak dobrze widać i grozą i pięknem powiało

tez przy wejściu na Rysy miałam przygodę; chyba wszyscy za wysoko sie pchamy