Wszystkie spotkania były tak sympatyczne, że słów na to brakuje..... Nie da się opisać słowami. Ogrodu Bogdzi też nie opiszę słowami......zdjecia nie oddają tego co widzą oczy.......
To spotkanie z Agnieszką
Ja nie mam praktycznie żadnych zjęć z Bogdzi ogrodu

Teraz żałuję, ale tak się gapiłam w ten ogród, gały mi wyleciały, ciągnęłam je po ziemi, szczęka też opadła.....i zapomniałam, że mam aparat i że pasuje zrobić zdjecia.... liczę na fotki od Bogdzi, kóta wykazała się większą profesjonalnością.....
Na zdjeciach nie ma nawet 10% tego co jest w rzeczywistości.....
W maju nawet gdyby wyskoczyło mi wypasione wesele...jadę do Bogdzi.
Taka migawka z ogrodu.... z pięknym świerkeim inversa
Zobaczyłam coś co jest dużo grsze na każdym zdjęciu niż w rzeczywistości. Zakochałam się w ogrodzie........
Acha tiramisu dostała mjeszcze w pudełku do domku....... za duzo nie mogłam zjeść ze względu na alkohol w cieście....ale i tak spałąszowałąm dwa duże kawały. Nie przepadam za słodkim...ale t obym mogła zjęść całe.....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.