Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik mimo woli

Ogrodnik mimo woli

Martek 21:35, 21 kwi 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
asc napisał(a)
Marta...wszystkie tulipki się rozrastają Narcyzki też..... i wszystkei cebulowe.... Szachownica ma już kolory.... i szachownice kostkowe tez pierwsze kwiatki w locie zauważyłam
Marta specjalnie dal Ciebie odszukałam foty...ile było tulipkw jak je sadziłam....czyli maj 2010 r. było 5 żółtych nazywają się Maja i 5 czerwonych ( Arma) Zółte kwitną pierwsze, a czerwone dopiero po nich...tak, że razem praktycznie ich nie ma . Rosną obok siebie..
Czyli 2010 rok (po prawej stronie)


tu jest 2011 rok.... widać zółte.. ja naliczyłam kwitnących 11 szt.

A to teraz..truno policzyć, bo dopiero maja pąki bez kolorów


No pięknie !Taka wysepka nawołująca do życia
Świetnie,że się rozrastają bo niestety,ja mam różne i niektóre mam dłużej i przybyszowe cebule na tyle małe,że ja je wywalałam.Dziękuję Aniu za prezentację
Powiedz mi tylko wyciągałaś je czy nie ?
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Madzenka 21:35, 21 kwi 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Aniu ja widzę , ze Ty tulipanów nie wykopujesz w czerwcu. Tak samo pisała Domi. A ja chora co roku wykopuję i wkopuję, kolory pomieszam, część mi spelśnieje, uszkodze podczas kopania...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Martek 21:37, 21 kwi 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Marzena2007 napisał(a)
Aniu ja widzę , ze Ty tulipanów nie wykopujesz w czerwcu. Tak samo pisała Domi. A ja chora co roku wykopuję i wkopuję, kolory pomieszam, część mi spelśnieje, uszkodze podczas kopania...

Też tak sądzę po nieustającym miejscu.Ja wykopuję bo na ich miejsce często wkładam jednoroczne kwiatyWciąż mi za mało miejsca
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
andziulka 21:41, 21 kwi 2012


Dołączył: 12 lut 2012
Posty: 2608
Aniu, trudno zobaczyć w tak długiej sierści kleszcza. Doktor dała coś do smarowania od kleszczy. Musimy co miesiąc smarować nasze pieski. Obroży nie chcą nosić
____________________
Spełnione marzenie - mały domek z ogrodem i pieskami
Mala_Mi 21:49, 21 kwi 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Postanowiliśmy, ze my chyba brzoskwinie wytniemy..... na owoce trudno liczyć, nawet u nas... rozrasta się bardzo..jak w tym roku obwoców nie będzei to kat z siekeirką już czuwa. Ma kwatki, kwitnie ale tak niemarawo. W zeszłym roku kwiecia było dużo, ale mały przymrozek (przykrylismy ją agro) i po owocach..... wolę zwykłą śliwkę

Rano skończyłam robić grządki w warzywniaku, przesadziłam kolizyjne warzywa....czyli szczypior, szczaw i pietruszkę karbowaną. Szczypior to przezyje....ale z resztą poczekam zobaczę.
W tym roku żadnych fikuśnych kształtów.....zwykłe trumienki


Potem pojechałam po tujki Szmaragdy..i z pomocnikiem posadziłam..... dwie skrajne przesadziliśmy z rabaty i poszły do rzędu...... niech zasłaniają pomieszczenie gospodarcze sąsiadów. Tujki posadzone w miesce zdechłego zywopłotu.... . Za to w miejsce po tujkach posadziłam dwei azalie... Juanitę i Persil. Do towarzystaw dołożę chyba liliowce od Bogdzi,.... Dzięki tujkom mam wiecej miesca na rabacie, do tej pory potrzebowałam dużo miejsca na latanie z nożycami spalinowymi
Poza tym z rabat przeniosłam wszystkie chryzantemy..i wylądowały w miejsce żywopłotu. Tuje dałam tylko na części, a na reszcie już go nie bedzie (był stryżony jako niski zywopłot). Dzieki temu mam miejsce na 2 powojniki (muszę zamówić ładnakratkę na 2 powojniki..bedą teraz dwa obok siebie..i dwa jako płożące..) i pozbyłam się chryzantem z miejsca które było za ciasne dla nich...... Powoli zaczynam przebolewać stratę zywopłotu z ligustru (piękny był)..... są inne plusy
Było trochę przenosin..... i zmieszać ziemię z piaskiem, kompostem i torfem... zasypać dziurę, wykopać ddziure..i bieganie gdzie to wcisnać... Znów się złapałam na tym że połączyłam dwa kolory ze sobą, ktore mnie drażnią..zółty z różowym...... nie chiało mi się ,ale rozsunęłam ten zestaw na odległość 3 metrów Teren jak pobojowisko...sprzatać i upiększac będę innym razem, najważniejsze posadzić moej dobro co koczuje w szklarni.....tam już nic się nei zmieści..... o ogrokach i pomisroach można zapomnieć póki tego nie posadzę.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 21:56, 21 kwi 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Jeszcze ich nie wykopywałam..wykopię jak bedą chorwoać, albo zdrobnieją...wtedy sygnał, że trzeba wykopać..... Jest to szkoła mojej mamy Wykopuję tylko wtedy jak potrzebuję miejsca do nowej kompozycji...... i potem ma pomieszane cebule.. szlag je trafia bo przechowywać ich ładnie nie umiem. No i poza tym zawsze jakaś cebulka mikro się zostanie i tak sobie potem kwitnie... M też się ze mnei śmiał..bo dalczego tulipany mi rosną wee wrzosach....a bo się nie do końca usunęły...minałrok, cebuli przybyszowe popdrosły i teraz sobie rosnaw najlepsze i bedą kwitły... do wykopania musiałabym wyrzucić wrzosy


Andziulka - to są krople, które zakrapiam u nasady ogona i na karku..... robię to co 3 miesiące..... Jak na spacery chodziliśmy po łąkach....jeszcze w bloku, to zakrapiałam troszkę cześciej.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 22:00, 21 kwi 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Ha, przy trawach widac nawet kilka hiacyntów z kilkunastu Piękny mam bałągan...i najgorzej że mam taki bałagan wszędzie...... Jak zrobię będzei łądnie..ale teraz Sajgon.... Cieszę się, że chciaż moje zblizenia sie Wam podobają..bo jak widac na powyższym.....całokształ SAJGON!!!!!
Tuje sadzilismy w deszczu i burzy....... pies panicznie sie burzy boi, wiec przeszkadzał ile wlazło.... to były naprawdę ekstremalne warunki..... Na szczęście burza przeszła i można było walczyć dalej..... W miedzy czasie namoczyłam 34 storczyki.... resztę moczę teraz.. jedna moczyły się 5 min..a inne 5 godzin
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
andziulka 22:09, 21 kwi 2012


Dołączył: 12 lut 2012
Posty: 2608
Dzięki Aniu za informację odnośnie pielęgnacji piesków przeciw kleszczom. W poniedziałek kupię ten preparat
____________________
Spełnione marzenie - mały domek z ogrodem i pieskami
Mala_Mi 22:37, 21 kwi 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
M wrócił po południu i walczył z kopczykowaniem rh....... to jest też zabawa na całego.... piwrwsze sadziłam sama, ale jednak to nie na moje siły..tu trzeba po prostu chłopa.

Za to przesadzłam kilka kolejnych traw..i postanowiłam, że jednak wszystkich traw nie będę przenosić.... jedna kępa się pozostaje...... koncepcje mi się zmieniaj odnośnie nowej rabaty, wiec na razie przenoszę to co mam przenieść... I na razie jest tak..i widać jak tymczasowo kopczykujemy rh.. potem ten nasyp będzie szerszy i dostanie z jednej strony murek...ale to trzeba tony ziemi urobić..wiec aby tylko posadzić....



Trawy z lewej się zostają....zmieniam tylko przebieg i połączenie ze skalniakiem.. full demolka przede mna... na razie wykopałam liliowce które były za blisko magnolii.... i znalazłam dla nich nowe lokum



Przekopana i zapiaszczona rabata z rózami..... robiłam ejszcze po ciemku, wiec już pogodziłam sie, ze z perzem będę walczyć metodą pędzelka Foto z dnia.... po pierwszym przekopaniu i zdjeciu darni.....i przed kolejnymi takami piachu.....



U mnie jak zwykle w każdym miescu jakiś rozpoczęty front robót.
Wiem, że bylinowego w tym roku nie zrobię..tzn nie uporzadkuję co oznacza zupełne przemeblowanie.... wiec dosadziłam troche dalii.... niech rosną. Za rok wykopię wszystko ze wsiowego i skomponuję na nowo.....ten haos trzeba jakos ujarzmić

Widać na foto nawet łopatkę Danusi do kancików..rabatka wytyczona tym narzędziem

A teraz idę się wykąpać i poustawiać stroczyki..... bo cła kuchnia zawalona... o i podmienic następengo pasuje .... zostały sie jeszcze 4 szt.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Madzenka 22:43, 21 kwi 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
asc napisał(a)
Jeszcze ich nie wykopywałam..wykopię jak bedą chorwoać, albo zdrobnieją...wtedy sygnał, że trzeba wykopać..... Jest to szkoła mojej mamy Wykopuję tylko wtedy jak potrzebuję miejsca do nowej kompozycji...... i potem ma pomieszane cebule.. szlag je trafia bo przechowywać ich ładnie nie umiem. No i poza tym zawsze jakaś cebulka mikro się zostanie i tak sobie potem kwitnie... M też się ze mnei śmiał..bo dalczego tulipany mi rosną wee wrzosach....a bo się nie do końca usunęły...minałrok, cebuli przybyszowe popdrosły i teraz sobie rosnaw najlepsze i bedą kwitły... do wykopania musiałabym wyrzucić wrzosy


Andziulka - to są krople, które zakrapiam u nasady ogona i na karku..... robię to co 3 miesiące..... Jak na spacery chodziliśmy po łąkach....jeszcze w bloku, to zakrapiałam troszkę cześciej.


No własnie też ich wiecej nie bedę wykopywać Ale teraz w różowej rabacie mi czerwone papuzie z ubiegłego roku wylazły...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies