Deseczka jest do równania poziomu Kładziesz na kilku kostkach i pukasz by sie z lekka wyrównało
Mogłam wczoraj od Ciebie pożyczyć młoteczka i skończyłabym .....
Sprawdziłąm Stipę..... dwie kępki przezimowały, rosną pięknie.. nikt ich przez całe lato nie podlewał.....rosną dziko... zielskiem niezarosły bo siedzą posadzone w szmacie Na zimę też nikt ich nie okrywał... wygląda, że odporna trawka na wszystko
Agnieszka.. ja przeczytałam co pisze na metce.. która wisi na krzaku do tej pory.... natomiast czy ktoś tego nie pomieszał.... to już nie wiem.... wszystko możliwe....
Poleciałam cyknąć fotki... alez rosa dzisiaj....
Przy okazji rozwiazywania zagadki co to za hortensja..... co to miała być Great a nie jest... Irenka sobie kupiła Great...ciekawe jak jej kwitnie.?.....cyknęłam kilka fotek...
I zrobiłam moją Pinki Winki..... schowana za jezówkami..... nie do wypatrzenia ze ścieżki..
widzę, że zdążyłaś już wyjść z domu
piękna pogoda i piękne widoki, przeczytałam o obrzeżach z kostki granitowej, ja po roku zastanawiań się co dać zamiast płotków drenianych, zdecydowałam się na kostkę i pewnie będę musiała ja ułozyć sama, masz obrazkowa instrukcję, może zdjęcia dla początkujących?
Tylko nie mów, że obrzeża z kostki granitowej sama robisz???? co za kobieta!!!
To moja połamana anableka... a raczej to co z niej zostało....
Oczywiscie, ze obrzeża sama układam... Żadna filozofia.. piasek, łopatka, deseczka, młotek gumowy i puzle Ale młoteczek sie spierdzielił i pozamiatane.. nieskończone
Jakoś inaczej ta Twoja anabelka wygląda...
Młotek gumowy mam, służy mi do wbijana palików a po co deseczka?
Deseczka jest do równania poziomu Kładziesz na kilku kostkach i pukasz by sie z lekka wyrównało
Mogłam wczoraj od Ciebie pożyczyć młoteczka i skończyłabym .....
Sprawdziłąm Stipę..... dwie kępki przezimowały, rosną pięknie.. nikt ich przez całe lato nie podlewał.....rosną dziko... zielskiem niezarosły bo siedzą posadzone w szmacie Na zimę też nikt ich nie okrywał... wygląda, że odporna trawka na wszystko
Może Ci dzisiaj poźyczyć dziekuje za wyjaśnienie celowości użycia deseczki teoretycznie do wykonywania obrzeży jestem przygotowana
Co do stipy, czytałam że nie lubi wody. Wiec brak opieki jej służy Jeśli rośnie u Ciebie na podwyższeniu/skalniaku to chyba ma idelane warunki ale to tylko teoria u mnie zobaczę jak mi z praktyką wyjdzie
widzę, że zdążyłaś już wyjść z domu
piękna pogoda i piękne widoki, przeczytałam o obrzeżach z kostki granitowej, ja po roku zastanawiań się co dać zamiast płotków drenianych, zdecydowałam się na kostkę i pewnie będę musiała ja ułozyć sama, masz obrazkowa instrukcję, może zdjęcia dla początkujących?
Kasiu, potrzebujesz łopatkę, piasek, młotek gumowy i kawałek deseczki.
Podcinasz od brzegu (od trawnika) pionowo w dół, a od grządki jak wyjdzie..... minimum 5 cm poniżej dołu kostki. Sypiesz piasek i układasz kostki dobierajac wymiarami..... czym mocniej ubijesz kostkę tym solidniej będzie osadzona. Ja tam sie nie bawię w super ubijanie bo i tak mi na glinie z czasem sie zapada w dół. Jak wpadnie za nisko podsypujesz piasek, jak za wysoko - odejmujesz go trochę. Osadzaj trochę wyżej niz poziom docelowy, resztę ubijesz za pomocą deseczki... Kładziesz deskę na kilku sąsiednich kostkach i pukasz... w ten sposób wyrównaja poziom... Kostki trzeba dobijać do siebie, aby ciaśniej sie ułożyły.... linię też ubijam młotkiem.. ubijam młotkiem grunt od strony rabaty, dzięki temu nie uciekaja kostki do środka rabaty.... jak krzywo mi się wybierze od strony trawnika, to też podsypuję ziemie i ubijam......
Spoko.. zabawa jak z klockami lego..... mój ogród taki naturalistyczny, wiec nie przeżywam jak troche wyjdzie krzywo
Mam zdjęcia z kwietnia, jak poszerzałam rabatkę..... by łatwiej było kosić ...
Wycinam linię rabaty, czym mniej ją uszkodzę tym łatwiej układać kostki.... wycinałam nożem do kancików Danusi Rabatę przekopuję by już nie kopać jak ułoże kostkę..
Potem pogłebiam rowek pod piasek i sypię go dość dużo,,, tu jeszcze zakopuję kabel od oświetlenia w ten spodób by nie uszkodzić go kostką...
A teraz jadą puzle....... młoteczek i deseczka.... łopatka do pogłebiania rowka pod piasek....
nie ... no Ania ... będę w okropnym położeniu jak Adam mi takie obrazki zobaczy ... ja tu od lat wciskam, że kobieta i młotek to fuj ... a teraz co ja powiem ??? ))) ...