Podsumowując część wpisów powyższych: trawy (ostnice np. 'Pony Tails') + heliotrop (pachnie obłędnie, dopiero teraz to zauważyłam) + ostrogowiec. Na froncie suchym i słonecznym. Świetne!
Anek, jak będziesz mogła (przejeżdżając do Rz.) wspomnieć na moje utrapienie.... .
Ania, jak się spisują Twoje róże jadalne (Hansa, Moje Hammerberg etc.)? Zdrowo się chowają?
Odpowiedz tutaj, bez skakania do wątku.
Podsumowując część wpisów powyższych: trawy (ostnice np. 'Pony Tails') + heliotrop (pachnie obłędnie, dopiero teraz to zauważyłam) + ostrogowiec. Na froncie suchym i słonecznym. Świetne!
Anek, jak będziesz mogła (przejeżdżając do Rz.) wspomnieć na moje utrapienie.... .
Ania, jak się spisują Twoje róże jadalne (Hansa, Moje Hammerberg etc.)? Zdrowo się chowają?
Odpowiedz tutaj, bez skakania do wątku.
Pszczółka, wczoraj była w Rz. i chciałą mzałątwić Twoje utrapienie... i zapomniałam wziąć portfela...a w nim dokumentów, karty, pieniądze..... i tak sobie zaszłąm do sklepu i tak sobie wyszłam Dziś byłam w innym rejonie..... pamiętam i musisz wybaczyć, ale naprawdę walczę o kazde 15 min.
Moje róże jadalne... tylko jeden rodzaj zyje.... reszta została zadeptana przez pomocników do trawnika.... ale niepamiętam które przeżyły.. jak na razie ładne i kwitną na okrągło...
I te coś co mi się podoba to ostrogowiec... już zapisuję..... skleroza u mnie posunięta na maksa.... ..
I miałam dziś gościa ogrodowiskowego ...... na kawkę wpadł Kondzio