Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik mimo woli

Ogrodnik mimo woli

Milka 17:57, 21 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
i tak się nie boję
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Klamber 21:07, 21 sie 2012


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Witaj Anuś, zaniedbuje wszystkich i siebie, nie wyrabiam się z niczym, chyba jedziemy na tym samym wózku Nie byłem u Ciebie z tydzień albo i dwa, coś się doczytałem ze Bogdzia Cię odwiedziła, to super, nie ma jak to ogrodowiskowe spotkania. A ja nawet fotek nie miałem kiedy wkleić w spotkaniowym.
Idę do siebie, trza maznąć i foty wkleić. Pozdrówka
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Bogdzia 09:29, 22 sie 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Klamber napisał(a)
Witaj Anuś, zaniedbuje wszystkich i siebie, nie wyrabiam się z niczym, chyba jedziemy na tym samym wózku Nie byłem u Ciebie z tydzień albo i dwa, coś się doczytałem ze Bogdzia Cię odwiedziła, to super, nie ma jak to ogrodowiskowe spotkania. A ja nawet fotek nie miałem kiedy wkleić w spotkaniowym.
Idę do siebie, trza maznąć i foty wkleić. Pozdrówka


Odwiedziłam ale nie Anię tylko Dzidkę i Jasie na Śląsku. Miłego dnia.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
KasiaWB 10:33, 22 sie 2012


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Ania, to jak to z tym pędzelkowaniem skrzypa jest? napisałaś, że wystarczy kapnąć tzn. naprawdę wystarczy gdziekolwiek raz maznąć skrzypa czy raczej namaścić mniewięcej całego?
Z góry dzięki za odpowiedz
____________________
Ogród KasiWB-część II ----------- część I Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB
malgocha1960 11:09, 22 sie 2012


Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Tez jestem ciekawa jak pozbyc sie skrzypa,bo nie mogę sobie dać z nim rady tak jak z kretem.
____________________
Moje spełnione marzenie Malgocha1960
monteverde 13:04, 22 sie 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Ania chyba pędzelkiem macha po skrzypie?
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Martek 17:34, 22 sie 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Ania szukaj tej hortensji co ja szukam - warto
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
bociek 18:54, 22 sie 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Czesc Aniu, pedzisz jak szalona

Co do skrzypa podpowiadam metode naszej Hanusi. UWAGA, sprawdzone empirycznie na wlasnej "skorze" i to niesamowite, ale dziala. Naprawde dziala. Robota - fakt - mozolna

Skrzypa ucinamy sekatorkiem, nie urywamy, nie wyrywamy - ucinamy. Mieszamy Starane z Bofixem i taka mieszanka pedzelkiem w miejscu ciecia. Efekt piorunujacy

Anus, macham
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
eliza3 19:01, 22 sie 2012


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Dzisiaj już czytałam o pędzelkowaniu skrzypu. Oj, jest on nie chcianym gościem, więc każdy sposób jest mile widziany. Wypróbuję. Pozdrawiam.
____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
Mala_Mi 23:07, 22 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Skrzypa czy inne zielsko wystarczy pacnąć gdziekolwiek po zielonym.... Jak siezetnie i posmaruje od razy w środke "rdzenia" efekt piorunujący...... tylko jak to zrobić jak skrzypek siedzi sobie w środku innych roślin.. można niechcący pacnać i to co nie trzeba.... Dlatego ja czekam, aż podrośnie, odginam go w bok.. i pacnę jak leci. Jak jest kępa to odginam w bok.. przyciskam kamieniem, by nic nie skapnęło na inne ...
Nie ma znaczenia jak i gdzie.... i tak uschnie.... Ja robiezawsze mieszankę randapu ze starane.. i mam zachomikowny słoiczek i pędzelek.. W tym roku niestety z powodu rewolucji ogrodowych.. nie namieszałam i skrzyp panoszy się jak głupi w moim przydrożnym skalniaczku... z rozchodnikami i rojnikami... Ale jeszcze się za niego wezmę....
Na razie wydarłąm ogórki, bo już je trafiło.... i przerobiłam pomidory..tak dojrzałe, że miałam ochotę je wyrzucić... wieczorkiem się nad nimi zlitowałam i zrobiłam paprykarz.... z moja"zabójczą" papryczką. Skroiłam 4 malutkie papryczki i paluchy mam tak poparzone, że nie moge pisac na klawiaturze.. Tak ostrej papryki to w zyciu nie próbowałąm.. wystarczy polizać i gęba jak po znieczuleniu u dentysty... A ja lubię jeść potrawy bardzo ostre Ale nawet ja przy tych wymiękłam.....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies